Belgia szykuje się do wojny? Supermarkety ograniczyły sprzedaż wybranych produktów

Fot.: Pixabay
Fot.: Pixabay
REKLAMA
Część belgijskich supermarketów wprowadziła ograniczenia w sprzedaży niektórych produktów ze względu na duży popyt. Sieć domów towarowych Colruyt ogranicza na klienta np. sprzedaż mąki, oleju oraz papieru toaletowego. Podobnie uczyniły sieci OKay i Lidl.

Przedstawiciele sklepów zapewniają, że nie ma obawy, iż zabraknie towaru, ale wyjaśniają, że „konsumpcja w ostatnich dniach nie była normalna”.

„Wprowadzenie ograniczeń to środek zapobiegawczy” – mówi rzeczniczka sieci OKay, cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws” i wyjaśnia, że sieci zależy na pełnych półkach i chce dać wszystkim klientom możliwość dokonania zakupu.

REKLAMA

Reporterzy portalu VRT NWS informują, że w wielu sklepach pojawiły się informacje o reglamentowanej sprzedaży. Dotyczy ona głównie mąki, oleju, warzyw w puszkach oraz papieru toaletowego.

W belgijskich sklepach sieci Lidl można kupić maksymalnie dwa opakowania oleju lub puszek z warzywami oraz trzy opakowania papieru toaletowego.

„Zauważamy, że medialne informacje o wojnie na Ukrainie zwiększają popyt i chcemy uniknąć sytuacji niedoborów” – powiedziała „HLN” rzeczniczka Lidla.

Do tej pory „sportem” Belgów były zakupy paliwa w Luksemburgu. Ceny benzyny i oleju napędowego wzrosły w ostatnich tygodniach, osiągając rekordowy poziom 2,286 euro za litr ON. Stąd pomysł wielu Belgów, aby tankować w Luksemburgu.

Różnica w przypadku oleju napędowego wynosiła prawie 60 centów za litr. Powstały nawet „kalkulatory”, dzięki którym można było obliczać z jakiej odległości i przy jakim zużyciu paliwa, podróż do sąsiadów po pełny bak się opłaca…

Źródło: PAP/ RTBF

REKLAMA