Rosyjscy kosmonauci na stacji kosmicznej solidaryzują się z Ukrainą? Co ich czeka po powrocie na Ziemię? [FOTO]

Stacja kosmiczna ISS Źródło: Wikimedia
Stacja kosmiczna ISS Źródło: Wikimedia
REKLAMA

Rosyjscy kosmonauci, którzy wraz z przedstawicielami innych nacji stacjonują na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, wybrali sobie niebiesko-żółte barwy kombinezonów. Zostało to odczytane jako znak solidarności z najechaną przez Federację Rosyjską Ukrainą.

Rosyjski załogowy statek kosmiczny Sojuz-2.1a, na pokładzie którego znajdują się kosmonauci Oleg Artemiew, Denis Matwiejew i Siergiej Korsakow, który wystartował w piątek o godz. 16.55 czasu polskiego z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie, dotarł z piątku na sobotę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS)

Załoga Rosjan dołączy do przebywających tam już astronautów – dwóch Rosjan, czterech Amerykanów i Niemca.

REKLAMA

Rosjanie musieli wybrać kombinezony dla swojej drużyny i wybrali akurat te w barwach narodowych Ukrainy. Wiele mediów uznało to za wyraz solidarności z najechaną przez siły kremlowskie Ukrainą.

Sami kosmonauci zapytani o to w wywiadzie twierdzą, że te barwy to przypadek.

– Każda załoga wybrała swoje [barwy]. Nadeszła nasza kolej, a ponieważ zgromadziliśmy dużo żółtego materiału, musieliśmy go użyć – twierdzi Artemjew.

Nie wszyscy jednak wierzą w szczerość tej odpowiedzi. Komentatorzy, także w zachodnich mediach jak „The Guardian”, uważają, że ten przypadek wcale przypadkowy nie był. Nie wiadomo, czy kosmonautów mogą spotkać jakieś konsekwencje po powrocie na Ziemię.

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zerwała w czwartek współpracę ze swym rosyjskim odpowiednikiem, agencją Roskosmos, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.

Natomiast amerykańska agencja kosmiczna NASA zapewniła, że nadal będzie współpracować z Rosją w ramach misji na ISS, a pod koniec marca, zgodnie z planem, powrócą na Ziemię na pokładzie rosyjskiej kapsuły amerykański astronauta Mark Vande Hei i dwóch rosyjskich kosmonautów – Anton Szkaplerow i Piotr Dubrow.

Źródło: PAP, The Guardian, NCzas

REKLAMA