Pierwsze dni wiosny to piękna pogoda i temperatury sięgające nawet 20 st. C. To jednak nie potrwa długo. Synoptycy donoszą, że już niebawem do Polski dotrze gwałtowne ochłodzenie. Miejscami spadnie także śnieg.
Ciepło i słonecznie ma być tylko do końca najbliższego tygodnia.
Diametralne pogorszenie pogody nadejdzie na początku przyszłego tygodnia. Na północy i wschodzie Polski zimno zrobi się w poniedziałek, a na południu kraju dzień później – we wtorek.
Wszystko za sprawą niżu nacierającego do Polski znad Rosji. Synoptycy donoszą, że sprowadzi on do Polski ochłodzenie z powietrzem arktycznym.
„Wrócą wtedy miejscami opady deszczu, a jeszcze w innych regionach Polski mogą wystąpić również przelotne opady śniegu i krupy śnieżnej” – czytamy na portalu dobrapogoda24.pl.
Specjaliści od pogody przewidują, że od 28 marca wrócą nocne przymrozki. W ciągu dnia natomiast na termometrach zobaczymy od 2 do 8 st. C.
Oprócz opadów śniegu i krupy śnieżnej możliwe w Polsce także wichury.
„Trudno obecnie w to uwierzyć, ale to wszystko oznacza, że jeszcze niestety zobaczymy zimowe akcenty. Na trwałą i ciepłą wiosnę przyjdzie nam poczekać. Jedynym pocieszeniem jest prognozowany powrót opadów po niemal całym przeważnie bezdeszczowym marcu z nielicznymi wyjątkami” – podsumowują synoptycy z portalu dobrapogoda24.pl.