Zamknęli dzieci w domach, a teraz proponują pomoc psychologiczną. Dziambor: „Socjalizm bohatersko walczy z problemami, które sam stwarza”

Artur Dziambor. / fot. Facebook Artur E. Dziambor
Artur Dziambor. / fot. Facebook Artur E. Dziambor
REKLAMA

Pisowski rząd w Warszawie zauważył skutki zamknięcia dzieci w domach i chce zwiększyć etaty dla pomocy psychologiczno – pedagogicznej dla dzieci. Artur Dziambor komentuje sprawę.

Konfederacja ostrzegała, że zamkniecie dzieci w domach i odseparowanie ich od rówieśników źle się skończy.

Wielu ekspertów zastanawiało się, czy nawet przy przyjęciu, że koronawirus jest taki groźny jak przedstawia rząd, to czy i tak zamknięcie dzieci nie wyrządzi im większej krzywdy i nie przysporzy im więcej problemów zdrowotnych niż wirus.

REKLAMA

Mimo to rząd prawa i Sprawiedliwości zdecydował, że jest gotów to ryzyko podjąć i skazał dzieci na naukę zdalną. Teraz rządzący zbierają to, co zasiali.

Artur Dziambor, przedstawiciel wolnościowego skrzydła Konfederacji, ale także nauczyciel, komentuje gorzko obecne działania władzy.

– Socjalizm bohatersko walczy z problemami, które sam stwarza. PiS pierw zamknął szkoły i dzieci w domach przed komputerami na 1,5 roku, a teraz wprowadza ustawę zwiększającą etaty dla pomocy psychologiczno – pedagogicznej w tych szkołach. Dziś to potrzebne, a mogło nie być – pisze poseł z Gdyni na Kaszubach.


Czytaj także:


Źródło: NCzas

REKLAMA