Idą ciężkie czasy. Polacy boją się o swoje oszczędności. Masowo kupują złoto

Złoto w sztabkach . Źródło: pixabay
Złoto w sztabkach . Źródło: pixabay
REKLAMA

Polacy po agresji Rosji na Ukrainę rzucili się do kupowania złota. Polscy obywatele oblegają punkty zajmujące się sprzedażą kruszcu inwestycyjnego. Mennica Skarbowa otwiera więc kolejne placówki.

— Klienci indywidualni zostawiają u nas średnio 80 tys. zł, ale są i transakcje przekraczające milion złotych — powiedział portalowi Business Insider Polska Jarosław Żołędowski, prezes Mennicy Skarbowej.

— Niestety, wojna na Ukrainie oraz wprowadzane sankcje ekonomiczne zrobiły swoje. Dostrzegamy ogromny, niespotykany w historii spółki, popyt na złoto w Polsce, ale także innych krajach europejskich. W takich trudnych momentach, jakie obecnie obserwujemy de facto na całym świecie, złoto tym bardziej jest postrzegane przez Polaków jako bezpieczna lokata, zgodnie zresztą z globalnym trendem. Przed naszymi oddziałami codziennie ustawiają się kolejki inwestorów, którzy chcą nabyć jakiekolwiek produkty z tego kruszcu. Rośnie także sprzedaż online złota — mówi w komunikacie Mennicy Skarbowej Żołędowski.

REKLAMA

Oblężenie punktów sprzedających złoto inwestycyjne przybiera na sile. Mennica Skarbowa otwiera kolejne placówki, choć według Żołędowskiego, już wcześniej miała takie plany.

— Decyzję o poszerzaniu naszej stacjonarnej sieci sprzedaży podjęliśmy już dawno temu. To jeden z elementów naszej strategii, która ma nam pomóc zwiększyć udziały w rynku. Niewątpliwie uruchomiony właśnie już 16. oddział sprzedaży naszej firmy przyczyni się do wzrostu przychodów, niezależnie od toczącej się wojny w Ukrainie i obserwowanego większego niż zazwyczaj popytu na złoto – mówi Żołędowski.

Źródło: Business Insider

REKLAMA