Korwin-Mikke: W kraju normalnym można być wielokrotnym gwałcicielem i arcymistrzem w szachach

Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube: namzalezy.pl
Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube: namzalezy.pl
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN i lider Konfederacji, tłumaczy w swoich mediach społecznościowych, jak jest różnica między normalnym krajem, a takim, w którym panuje totalitaryzm.

– Wytłumaczę dobitnie na czym polega totalitaryzm. W kraju normalnym można być wielokrotnym gwałcicielem i arcymistrzem w szachach. W kraju totalitarnym albo odbiera mu się tytuł arcymistrza… albo, dla dobra sportu, ukrywa się jego przestępstwa – uważa Janusz Korwin-Mikke.

Polityk dodaje, że „d***kracja to ustrój totalitarny”. – D***kracja musi być totalna, bo Prosty L*d rozumuje prosto: albo facet jest dobry – albo zły. Nie jest w stanie zrozumieć, że ktoś może w jednej dziedzinie być dobrym, a w drugiej złym – uważa polityk.

REKLAMA

Samo pojęcie „totalitaryzm” zostało wprowadzone w 1925 roku przez ideologów włoskich faszyzmu (G. Gentile, B. Mussolini). Państwa totalitarne charakteryzuje m.in. oficjalna, obowiązująca wszystkich ideologia, głosząca radykalne zerwanie z przeszłością, permanentną rewolucję i „wykuwanie” człowieka nowego typu, a ponadto cenzura, propaganda i zarządzanie przez centralne planowanie.

Totalitaryzm z definicji charakteryzuje się ekstremalną ingerencją w życie publiczne i prywatne.

W rzeczywistości nie ma dużych różnic pomiędzy definicją totalitaryzmu, a opisem komunizmu czy faszyzmu. Totalitaryzm jest zupełnym przeciwieństwem konserwatyzmu i liberalizmu, czyli ideologii głoszonych m.in. przez partię KORWiN i Konfederację.

REKLAMA