W związku z inwazją na Ukrainę, przymiotnik rosyjski jest na cenzurowanym. Do tego stopnia, że producent musztardy rosyjskiej zapowiada zmianę nazwy swojego produktu.
WSP „Społem” nie będzie już sprzedawać Musztardy Kieleckiej rosyjskiej. Produkt wprawdzie się nie zmieni, ale zmieni się nazwa – na ostrą.
Wszystko to w ramach tzw. „derusyfikacji musztardy”. Jak twierdzi firma, tego podobno domagali się sami klienci. Część zapewne dla jaj, choć nie można wykluczyć, że w wojennym amoku wielu kolportowało ten postulat całkiem na poważnie.
„Informuję, że z początkiem kwietnia dotychczasowa nazwa Musztardy Kieleckiej rosyjskiej ulegnie zmianie. Przychylając się do sugestii konsumentów, podjęto decyzję, aby od tego momentu nosiła ona określenie „ostra”. Jej licznych sympatyków pragniemy przy tym zapewnić, że sam produkt pozostanie niezmieniony” – poinformował „Społem”.
„Nowa nazwa w sposób bezpośredni nawiązuje do charakteru produktu – to doskonale dopasowany i uzupełniający się duet intensywnego aromatu ziół i zdecydowanego smaku grubo mielonej czarnej gorczycy” – czytamy w komunikacie.
