Los przesmyku suwalskiego budzi niepokój. Może stać się celem inwazji rosyjskiej? „Europejska pięta Achillesa”

Płociczno, Suwalszczyzna. Foto: Pixabay
Płociczno, Suwalszczyzna. Foto: Pixabay
REKLAMA

Hiszpański dziennik “El Pais”, opisując w niedzielę niepokoje w państwach sąsiadujących z Rosją w czasie jej inwazji na Ukrainę, odnotowuje, że jednym z najbardziej newralgicznych miejsc jest położony pomiędzy Polską a Litwą przesmyk suwalski.

Wydawana w Madrycie gazeta wskazuje, że rejon ten przyprawia dziś o ból głowy zarówno władze państw NATO, szczególnie Polskę i republiki bałtyckie, a także jego mieszkańców.

“Sam prezydent Litwy Gitanas Nauseda wspomniał o tych niepokojach mediom podczas ostatniego szczytu NATO w Brukseli” – napisał “El Pais”, określając przesmyk suwalski mianem “europejskiej pięty Achillesa”.

REKLAMA
Przesmyk suwalski. Grafika: naszeblogi.pl

Dziennik wskazuje, że korytarz ten jest jedynym połączeniem lądowym państw bałtyckich z pozostałymi krajami NATO i UE. Zauważa, że wśród wielu osób istnieją dziś obawy, iż ten zaledwie 65-kilometrowy przesmyk pomiędzy rosyjską enklawą Kaliningradem a Białorusią mógłby zostać zaatakowany w okresie rosnącego napięcia między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim.

Gazeta twierdzi, że ten pięknie położony pod względem krajobrazowym korytarz może stać się celem inwazji rosyjskiej armii zarówno z Kaliningradu, jak i z “Białorusi, coraz mniej odróżniającej się dziś od Rosji”.

NCzas/PAP

REKLAMA