Łotwa i Słowacja popierają surowe sankcje wobec Rosji

Zuzana Čaputová i Egils Levits (z lewej). Foto: PAP/EPA
Zuzana Čaputová i Egils Levits (z lewej). Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Prezydent Słowacji Zuzana Czaputova i prezydent Łotwy Egils Levits poparli w poniedziałek w Bratysławie surowe zachodnie sankcje wobec Rosji za jej inwazję na Ukrainę. Zdaniem obojga przywódców sankcje powinny zniechęcać Moskwę do dalszych ataków.

Czaputova i Levits z zadowoleniem przyjęli też decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO. Grupa bojowa NATO licząca ponad 2 tys. żołnierzy ma zostać rozmieszczona na Słowacji. Na Łotwie Sojusz już działa w ramach tak zwanej wysuniętej obecności.

Prezydenci stwierdzili, że ich kraje nie stoją w obliczu bezpośredniego zagrożenia ze strony Rosji, ponieważ Słowację i Łotwę chroni członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim, a wzmocnienie wschodniej flanki NATO jest dowodem na gotowość sojuszników i ich zdolność do obrony.

REKLAMA

Levits stwierdził, że opowiada się za utworzeniem specjalnego międzynarodowego trybunału do ścigania przestępstw związanych z konfliktem zbrojnym na Ukrainie, o stworzenie którego powinien wystąpić Kijów.

Prezydenci wymienili uwagi o rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej wymierzonej w Słowację i Łotwę. Zgodzili się, że są potrzebne regulacje prawne na poziomie krajowym oraz europejskim pozwalające na ochronę wolności słowa, jak i bezpieczeństwa narodowego.

NCzas/PAP

REKLAMA