Gdańsk. Po 3 latach rusza proces oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza Stefana W. Na pierwszej rozprawie w gdańskim sądzie zeznania będzie składał oskarżony.
13 stycznia 2019 roku w Gdańsku na Targu Węglowym, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez mężczyznę, który przed zatrzymaniem zdążył jeszcze krzyknąć:
– Halo! Halo! Nazywam się Stefan W[…], siedziałem niewinnie w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz!
Jak się okazało – mężczyzna to mieszkaniec Gdańska, który jeszcze miesiąc wcześniej odbywał wyrok 5 lat za napady na placówki finansowe.
W toku sprawy wyszło na jaw, że mężczyzna od dziecka miał problemy psychiczne.
Prezydent Gdańska był reanimowany blisko godzinę, w nocy przeszedł 5-godzinną operację w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, ale nie udało się go uratować.
Śledztwo trwało 3 lata. Biegli ustalali m.in. czy oskarżony jest na tyle stabilny psychicznie, by w ogóle go sądzić. W tym czasie oskarżony 4 razy zmieniał obrońcę.
Źródło: Dziennik Bałtycki