Wybory na Malcie wygrywa lewica [WIDEO]

Port Portomaso / fot. PAP/EPA
REKLAMA
Partia Pracy ogłosiła swoje zwycięstwo w wyborach parlamentarnych na Malcie. Oznaczać to może dalsze rządy partii premiera Roberta Abeli. Głosowanie odbywało się w cieniu wojny na Ukrainie i prawdopodobnie dlatego odnotowano bardzo niską frekwencję.

Wygraną Partii Pracy zapowiadały sondaże. Robert Abela w telewizji TVM potwierdził zaś, że jego ugrupowanie zyskało większość głosów, chociaż nie podał procentowego wyniku. Na Malcie głosuje zwykle ponad 90% uprawnionych. Teraz było to około 85% i jest to historycznie najniższy wskaźnik od czasu uzyskania niepodległości przez Maltę w 1964 r.

To sukces osobisty premiera Abeli, który na początku 2020 roku zastąpił na stanowisku szefa rządu oskarżanego o korupcję Josepha Muscata. Ciążyły na nim także podejrzenia o próby wpływania na śledztwo w sprawie morderstwa dziennikarki śledczej Daphne Caruany Galizii.

REKLAMA

W tym roku na Malcie po raz pierwszy mogli głosować nieletni. Wiek wyborczy obniżono tu do 16 lat, ale jak widać frekwencji to nie polepszyło.

Źródło: AFP

REKLAMA