Stan wyjątkowy. Policja i wojsko kontra 70 tysięcy gangsterów

San Salvador. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
San Salvador. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
REKLAMA
Stan wyjątkowy wprowadzono w Salwadorze po fali zabójstw przypisywanych miejscowym gangom, z którymi nie może sobie poradzić policja. Ma pozwolić rządowi „chronić życie Salwadorczyków i poradzić sobie z przestępczością” – poinformował przewodniczący parlamentu.

W ciągu 24 godzin gangi dokonały w kraju 62 morderstw. Parlament Salwadoru, na wniosek prezydenta Nayiba Bukele, sięgnął po nadzwyczajne środki. W niedzielę 27 marca zatwierdził wprowadzenie na miesiąc stanu wyjątkowego.

Zatwierdzony zdecydowaną większością głosów dekret mówi, że „na całym terytorium kraju wprowadza się stan wyjątkowy z powodu poważnych zakłóceń porządku publicznego przez grupy przestępcze”.

REKLAMA

Ograniczono wolność zgromadzeń, nienaruszalność korespondencji i komunikacji, prawo do przebywania z adwokatem w areszcie oraz zezwolono na zatrzymania bez nakazu. Nayib Bukele zadekretował również alert we wszystkich więzieniach kraju.

„Wszystkie cele pozostaną zamknięte 24 godziny na dobę, nikomu nie wolno ich opuszczać” – napisał na Twitterze prezydent i dodał: „To wiadomość dla gangów: dzięki waszym działaniom wasi ‘chłopcy’ nie zobaczą promieni słońca”. Szef więziennictwa ogłosił, że członkowie gangu będą dostawać tylko dwa posiłki dziennie za obniżoną stawkę żywieniową.

Uzbrojeni w karabiny szturmowe i wyposażeni w kamizelki kuloodporne policjanci i żołnierze patrolują od poniedziałku ulice i dokonują aresztowań. Policja i armia Salwadoru rozpoczęły jeszcze w sobotę operację przeciwko „Mara Salvatrucha”, jednemu z najniebezpieczniejszych gangów w kraju. Kilku przywódców gangu zostało aresztowanych i oskarżonych. Władze poinformowały w niedzielę wieczorem, że aresztowano „ponad 600 członków gangów”.

Zgodnie z Konstytucją Salwadoru stan wyjątkowy może zostać wprowadzony „w przypadku wojny, inwazji na terytorium, buntu, katastrofy, epidemii lub innego ogólnego nieszczęścia lub poważnego zakłócenia porządku publicznego”.

Prezydent zwrócił się do prokuratury o skuteczne traktowanie wszystkich spraw członków gangu, ostrzegając, że będzie miał na oku „sędziów faworyzujących przestępców”. „Nie wycofamy się z tej wojny z gangami i nie spoczniemy, dopóki przestępcy odpowiedzialni za te czyny nie zostaną złapani i postawieni przed sądem” – ogłosiła na Twitterze policja.

Mara Salvatrucha, Barrio 18 i inne gangi żyją głównie z handlu narkotykami i wymuszeń. Należy do nich 70 000 osób. 17 000 jest uwięzionych.

Ayib Bukele, 40-letni prezydent Salwadoru, jest u władzy od 2019 roku i cieszy się dużą popularnością w szczególności ze względu na obietnice walki z przestępczością zorganizowaną. Jest jednak krytykowany za „autorytarne skłonności” ze strony „społeczności międzynarodowej”. Rzeczywiście jego pogróżki wobec sędziów brzmią jakoś znajomo… Salwador odnotował 1140 zabójstw w 2021 r., czyli 18 na 100 000 mieszkańców. To najniższy wynik od zakończenia wojny domowej w 1992 r.

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA