
Jarosław Kaczyński, szef partii rządzącej, był gościem w „Sygnałach Dnia” programu pierwszego Polskiego Radia. Wicepremier pisowskiego rządu mówił m.in. o katastrofie smoleńskiej.
– Sądzę, że w tej chwili sytuacja do tego dojrzewa [do działań międzynarodowych]. Tam było [w Holandii] międzynarodowe śledztwo, mieli wrak, to wszystko, co jest potrzebne, żeby udowodnić, w jaki sposób doszło do tego, że samolot spadł, że został zestrzelony, wiadomo jaką rakietę itd. My w tej chwili już naprawdę bardzo dużo wiemy o tym, co stało się naprawdę na lotnisku smoleńskim. Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, natomiast jesteśmy w sensie procesowym w trochę trudniejszej sytuacji, dość wyraźnie trudniejszej, ale będziemy, mam nadzieję, ją poprawiać i finał będzie pewnie właśnie taki – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Dalej warszawski polityk mówił o działaniach propagandowych Rosji. Według Kaczyńskiego propagandę Kremla powiela polska opozycja.
– Jest coś takiego i ciągle to jednak trwa, jak nacisk opinii publicznej. Rosjanie oczywiście robią wszystko, aby opinię publiczną w różnych krajach wystraszyć. Tutaj w Polsce, niestety w tym pomaga im opozycja, natomiast ten nacisk cały czas jest faktem i to jest największa nadzieja na to, że jednak pewne rzeczy będą musiały być załatwione. W tym kierunku działamy, oczywiście efekt nie jest pewien. Mogę powiedzieć, że Ukraina może obronić się zbrojnie, ale tutaj jest potrzebna większa determinacja Zachodu. Ukraina może być w nieco dłuższym okresie obroniona przy pomocy sankcji, ale pod warunkiem, że to będą rzeczywiście takie potężne, masywne sankcje – powiedział prezes PiS-u.
Kaczyński twierdzi, że sankcje mogą być skuteczną bronią przeciwko Federacji Rosyjskiej.
– Jeżeli się z tym skończy, jeżeli się Rosję odetnie się od największego źródła pieniędzy, bardzo szybko ropę, gaz, węgiel i inne surowce, to Rosja znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji, można powiedzieć przymusowej. To także może być skuteczny sposób na ocalenie Ukrainy i to w takim stanie, który pozwoli na odbudowę państwa po tych zniszczeniach – powiedział wicepremier.
Źródło: Polskie Radio