Prezydent Andrzej Duda udał się do Watykanu, gdzie spotkał się z papieżem Franciszkiem. Po jednym z pytań od dziennikarzy zapadła długa i wymowna cisza.
W piątek w Watykanie prezydent wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą został przyjęty na audiencji przez papieża Franciszka.
Prezydent rozmawiał także z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem, a następnie przy grobie św. Jana Pawła II w bazylice Świętego Piotra złożył kwiaty w kolorach biało-czerwonym i niebiesko-żółtym.
Podczas briefingu po wizycie w Watykanie prezydent powiedział dziennikarzom: – Bardzo się cieszę z tego, że mogliśmy odbyć te wszystkie spotkania i te duchowe, i te bardziej o charakterze politycznym.
Prezydent Duda poinformował, że zaprosił głowę Kościoła Katolickiego do Polski. Jak powiedział, wizyta papieża Franciszka w Polsce byłaby sposobnością do spotkania z dwoma narodami.
– Dwa miliony obywateli Ukrainy znajduje się w Polsce, razem z nami mieszka. Na pewno byłoby to nie tylko spotkanie z Polakami, ale byłoby to też ekumeniczne spotkanie z naszymi gośćmi z Ukrainy, których z całą pewnością byłyby na spotkaniach z Ojcem Świętym również dziesiątki, setki tysięcy – stwierdził Andrzej Duda.
Wymowna cisza Dudy po pytaniu o Putina
Podczas pytań ze strony dziennikarzy padło takie, które wprowadziło Dudę w zakłopotanie. Zapytano bowiem, czy papież Franciszek mówił coś o Putinie.
Duda zbierał myśli przez dłuższą chwilę. Rozejrzał się dookoła, zrobił dziwną minę i po 10 sekundach odpowiedział bardzo dyplomatycznie.
– Generalnie ja mówiłem, relacjonowałem, jaka jest sytuacja. Ojciec Święty raczej zadawał pytania. Do tego sprowadzała się rozmowa. Ja Ojcu Świętemu mówiłem, jaka jest perspektywa polska, jaką politykę prowadzimy, czego doświadczamy – odpowiedział Duda.
Jak dodał, relacjonował papieżowi treść swoich rozmów z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i pozostałymi przedstawicielami władz ukraińskich.
Nagranie z wymowną ciszą prezydenta można zobaczyć poniżej.
Papież Franciszek znany jest z powściągliwych opinii o rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dotychczas, komentując to, co dzieje się za wschodnią granicą Polski, unikał słów typu „Rosja”, „Putin” czy „wojna”.
Ojciec Święty zasłynął niedawno także ze stwierdzenia, że wydatki na zbrojenia to szaleństwo.
CZYTAJ WIĘCEJ: Papież Franciszek niczym lewacy sponsorowani kiedyś przez ZSRR. Wojna w Europie, a on krytykuje wydatki na zbrojenia
Duda starał się tłumaczyć papieża Franciszka z tych słów.
– Myślę, że Ojciec święty być może nie został właściwie zrozumiany. Jestem przekonany, że Ojciec Święty nie ma nic przeciwko rozsądnej, mądrej polityce krajów, które nie są nastawione agresywnie, które chcą żyć w spokoju i w pokoju i mają świadomość tego, że agresor jest tuż za granicą i w związku z tym chcą się tylko zabezpieczyć – powiedział prezydent.
