
Wojsko ukraińskie odzyskało kontrolę nad obszarem miasta Prypeć na północy Ukrainy oraz odcinkiem granicy państwowej z Białorusią. W komunikacie dowództwa podano, że jednostki sił powietrznodesantowych ukraińskiej armii przejęły kontrolę nad tym obszarem.
Prypeć leży w bezpośrednim sąsiedztwie Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej, która została przejęta przez Rosjan na początku inwazji na Ukrainę. Wojska rosyjskie w czwartek wieczorem opuściły teren elektrowni.
Panuje opinia, że wycofanie się Rosjan z tego rejonu mogło być spowodowane napromieniowaniem żołnierzy lub obawą przed takim skażeniem.
Moskwa twierdziła, że wycofuje się z pewnych regionów, by skupić się na „ochronie” Donbasu i zabezpieczyć tzw. „republiki ludowe”. Sztab Ukrainy mówił o przegrupowaniu rosyjskich sił przed nową ofensywą.
Część wojsk rosyjskich z tego regionu wycofano celem przegrupowania na Białoruś. Niektorzy wykorzystują to jako okazję do wysłania do Rosji „łupów wojennych”.
Opozycyjny bloger Anton Matolka opublikował trzygodzinne nagranie z kamery internetowej oddziału rosyjskiej firmy kurierskiej CDEK w białoruskim mieście Mozyrz.
Na nagraniu rosyjscy żołnierze wysyłają do Rosji sprzęty, najprawdopodobniej ukradzione na Ukrainie. Nagranie zostało wykonane w sobotę 2 kwietnia w godzinach 11.30-15.00.
„Widać na nim, że wojskowi wysyłają telewizory, klimatyzatory, okapy, hulajnogę elektryczną, alkohol, akumulatory samochodowe i inne towary”. Na filmie można zobaczyć m.in. torbę z logo ukraińskiego sklepu Epicentr.
Według Matolki na mundurach żołnierzy widać naszywki 56. Gwardyjskiego Pułku Desantowo-Szturmowego Sił Powietrznych Rosji (bazującego obecnie na stałe na okupowanym Krymie).
Marauders in military uniform. A video camera in the shipping company in Mazyr, Belarus, recorded how Russian soldiers send alcohol, clothes, electronics with Ukrainian tags to Russia. Russians also offer taxi drivers $200 for one trip to Russia if they agree to deliver things. pic.twitter.com/y1yL4VVQMw
— Franak Viačorka (@franakviacorka) April 3, 2022
Źródło: Ukrinform/ PAP