Mistrzostwa Świata FIFA w Katarze obędą się bez „tęczowych flag”. Będą konfiskowane w celu „ochrony” kibiców. Wysoki urzędnik Abdulaziz Abdullah Al Ansari, odpowiedzialny za bezpieczeństwo rozgrywek piłkarskich, wskazał, że chce w ten sposób walczyć z ewentualnymi „atakami homofobicznymi”.
Mistrzostwa Świata rozpoczną się 21 listopada w Katarze. Decyzja o konfiskowaniu „tęczowych” barw na stadionach, spotkała się już krytyką lobby LGBT.
Organizatorzy twierdzą, że „społeczność LGBTQ+ nie będzie zagrożona w Doha”, ale chcą po prostu uniknąć kontrowersji.
„Jeśli chcesz zademonstrować swój punkt widzenia na sytuację LGBTQ, demonstruj go w społeczeństwie, w którym będzie to akceptowane” – wyjaśniał Abdulaziz Abdullah Al Ansari.
Przy tej okazji przypomniano od razu, że Mundial w Katarze od początku budził zastrzeżenia, że nie jest to kraj „praw człowieka” itp.
Przypomniano też deklarację przewodniczącego komitetu organizacyjnego mundialu, który pod koniec 2021 r. przypomniał, że „homoseksualizm nie jest dozwolony” w tym kraju.
To mimo wszystko cios w lobby LGBTQ+, które coraz częściej wykorzystuje różne międzynarodowe wydarzenia sportowe do promocji swojej ideologii, barw i postulatów. Są to próby uczynienia ze sportu nośnika progresywnych idei, czego przykładem było już „klękanie” w imię BLM na ME.
Źródło: Valeurs
