
Rosjanie przygotowują się do ofensywy na wschodzie Ukrainy – poinformował w piątek rano sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.
Główne wysiłki Rosjanie koncentrują na zdobyciu portowego Mariupola w obwodzie donieckim, ofensywie w okolicach Iziumu w obwodzie charkowskim, przełamaniu obrony sił ukraińskich działających w obwodzie donieckim – podano w podsumowaniu operacyjnym sztabu. Na południu kraju przeciwnik próbuje powstrzymać działania sił ukraińskich.
W obwodzie ługańskim Rosjanie dążą do zajęcia Popasnej i Rubiżnego. W regionie toczą się walki. Rosjanie kontynuują ostrzał miejscowości w obwodach ługańskim i donieckim, w tym z artylerii rakietowej.
Według informacji sztabu na terytorium Białorusi trwa rekrutacja tzw. „ochotników” w celu sformowania nowych pododdziałów prywatnej firmy wojskowej. Sztab nie podaje szczegółów – sprawdza informacje.
Utrzymuje się przy tym ryzyko ataków rakietowych i bombowych z terytorium Białorusi.
W rosyjskich obwodach briańskim i kurskim Rosjanie uzupełniają swoje siły i przywracają im zdolność bojową. Podejmują także działania w celu remontu połączeń kolejowych z Kupiańska do Charkowa, Iziumu i Swatowa.
W zajętym Iziumie w obwodzie charkowskim przedstawiciele marionetkowej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej pełnią funkcje „policji”.
Brytyjski wywiad: siły rosyjskie całkowicie wycofały się z północnej Ukrainy
Siły rosyjskie całkowicie wycofały się z północnej Ukrainy na Białoruś i do Rosji, poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo obrony na Twitterze, cytując informacje uzyskane przez wywiad.
Przynajmniej część rosyjskich sił zostanie przeniesiona na wschodnią Ukrainę, by walczyć w Donbasie – napisał resort obrony.
Masowe przemieszczenie z północy na wschód prawdopodobnie potrwa co najmniej tydzień. Wcześniej konieczne będzie także uzupełnienie zapasów.
Ministerstwo poinformowało, że rosyjski ostrzał miast na wschodzie i południu trwa nadal, a siły rosyjskie posunęły się dalej na południe od miasta Izium, które pozostaje pod ich kontrolą.
Dyplomaci wracają do Kijowa
Ambasadorowie Francji i Włoch, którzy przed wybuchem wojny przenieśli się z Kijowa do Lwowa, zapowiedzieli powrót do stolicy Ukrainy.
W czwartek do Kijowa powrócili ambasadorowie Litwy i Turcji. Ambasador Republiki Litewskiej przyjechał ze Lwowa, a dyplomata Turcji z Czerniowców.
Pierwsi, którzy powrócili do stolicy Ukrainy byli przedstawiciele Słowenii. Charge d’affaires Bostjan Lesjak pojawił się w Kijowie już 27 marca, ambasador Tomaz Mencin jeszcze rezyduje w Rzeszowie.
Od początku rosyjskiej agresji jedynym ambasadorem, który nie opuścił Kijowa był ambasador Polski Bartosz Cichocki.
Źródło: PAP