W opublikowanym na swym kanale na YouTube nagraniu poseł Konfederacji, Janusz Korwin-Mikke odniósł się do medialnych ataków na jego osobę oraz skandalicznej wypowiedzi posła PiS-u, która miała miejsce w Sejmie.
– Wykorzystując wojnę na Ukrainie totalitarny rząd zacieśnia obręcz na naszej szyi. Odbiera nam wolność, odbiera nam wolność wypowiedzi, odbiera nam przede wszystkim prawo wydawania naszych pieniędzy tak jak chcemy – zaczął Korwin-Mikke i przypomniał, że „jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze”.
– Zarówno lewicowy rząd, jak i jeszcze bardziej lewicowa opozycja, uważają zgodnie, że im więcej pieniędzy jest w kasie państwa, czyli im mniej mamy my, to jest tym lepiej. Konfederacja, partia prawicy, uważa dokładnie odwrotnie – powiedział polityk.
– A ponieważ ja nie zwykłem owijać w bawełnę i biorę zawsze byka za rogi, to główny atak koncentruje się na mnie – zauważył poseł. – Doszło do sytuacji, w której od trzech dni jestem pod atakiem wszystkich mediów. Portale, telewizje, z reżymową na czele, wymyślają mi od ostatnich.
– Doszło do haniebnej sytuacji, w której W. Cz. Piotr Kaleta, poseł PiS-u z ziemi kaliskiej, oświadczył, że należy mnie fizycznie zaatakować, co spotkało się z oklaskami sali. To już jest wyjątkowa hańba. To za hitlerowskich czasów jednak takie rzeczy zdarzały się rzadziej – stwierdził Korwin-Mikke.
Czytaj więcej:
- Skandal w Sejmie. Poseł PiS: Korwin-Mikkemu należałoby dać w pysk
- Skandaliczne wypowiedzi w Sejmie. Winnicki nie bierze jeńców [VIDEO]
- Braun OSTRO o wydarzeniach w Sejmie. „Żul, którego żeście tu wprowadzili…”
