Afryka niepokoi się wzrostem ekstremizmu we Francji. Marokańczycy wyjadą?

Nigeria, Afryka - zdj. ilustracyjne.
Afryka - zdj. ilustracyjne. (pixabay.com)
REKLAMA
W krajach północnej Afryki, arabskie dzienniki piszą o wzroście „skrajnej prawicy”. Dla tunezyjskiego serwisu informacyjnego Réalités jest to powtórka z 2017 roku, ale wynik jest mniej pewny.

„To nie Emmanuel Macron, ustępujący prezydent, wygrał tę pierwszą turę. Jest daleko od tego. Wygrywa ekstremizm, ucieleśniony przez Marine Le Pen, Erica Zemmoura i innych politycznych aktorów tego samego koloru. W ciągu pięciu lat, od 2017 roku, skrajności zakorzeniły się ze szkodą dla lewicy i republikańskiej prawicy, które ulegają erozji”.

„Realites”, co ciekawe uważa, że tylko Jean-Luc Mélenchon, prezydent France Insoumise, wyróżnił się pozytywnie na tle innych. Przypomnijmy, że Melenchon to skrajna lewica, ale jego pomysłu „kreolizacji Francji” przez wpuszczenia tam jak największej ilości migrantów mogą się podobać. Melenchon występował też ostro przeciw ustawie zwalczającej islamizm w życiu społecznym.

REKLAMA

Algierskie media TSA stwierdzają, że „pierwsza tura francuskich wyborów prezydenckich potwierdza upadek tradycyjnych partii, które od dziesięcioleci dominowały francuskie życie polityczne, PS (z lewej) i Republikanów (z prawej)”. TSA także niepokoi się „przełomem politycznym skrajnej prawicy we Francji”.

W Maroku, gdzie głosowanie w konsulatach i ambasadzie wygrał wspomniany Jean-Luc Mélenchon, wiele gazet, takich jak Media 24, wskazuje, że pojedynek Macron-Le Pen z 2022 r. nie będzie przypominał tego z 2017 r., bo od tego czasu „Francja się zmieniła”.

Marokański portal „Bledi.net” pisze o wyborach we Francji, że „Marokańczycy są gotowi do wyjazdu”. Przytacza opinię niejakiej Halimy, która mówi, że „gdyby Eric Zemmour lub Marine Le Pen zostali wybrani na prezydenta, to opuszczę Francję z godnością”…

Podobne opinie pojawiły się i w ”czarnej Afryce”. Senegalski dziennik „Le Soleil” uznał wynik Marine Le Pen jako „bardzo dobry”, biorąc pod uwagę konkurencję ze strony Erica Zemmoura. Także i tu uważa się, że wybory nie będą zwykłą powtórką głosowania z 2017 roku.

Źródło: France Info

REKLAMA