
Na szlakach żeglugowych Morza Czarnego dryfują miny. Rosja i Ukraina wzajemnie oskarżają się o ich podłożenie. Turcja twierdzi z kolei, że może być to… spisek ze strony NATO.
Na przełomie marca i kwietnia u wybrzeży Turcji, na szlakach żeglugowych Morza Czarnego, odkryto miny kotwiczne. Na krótki okres w związku z tym zamknięto nawet Bosfor dla dwukierunkowego ruchu statków.
Turcja poinformowała o rozbrojeniu już trzech takich min. Czwartą zlokalizowano na wodach terytorialnych Rumunii i to saperzy tego państwa ją zneutralizowali.
️The Romanian Navy has published footage of the neutralisation of a sea mine found off the coast of the country.
This is the second drifting mine found in the Black Sea in 24 hours. Another one was neutralised near the Turkish city of Iğneada by Turkish SAS. pic.twitter.com/mnLkr25Uk6
— DeathDeliveryGuy (@DeathDeliveryG) March 28, 2022
Kto podrzucił miny? Rosja oskarża Ukrainę, Ukraina Rosję, a Turcja NATO
Zaczęły się wzajemne oskarżenia o podrzucenie min. Rosja uważa, że dokonała tego Ukraina, wypuszczając miny z wybrzeży Odessy, by bronić tamtejszego portu i ataków od strony morza.
Ukraina zdecydowanie odrzuca oskarżenia. Potwierdza, że znalezione miny kiedyś znajdowały się na ich wyposażeniu, ale zostały przejęte w bazie w Sewastopolu przez rosyjskie wojska w 2014 roku po aneksji Krymu.
Tymczasem z trzecią teorią wyskoczyła Turcja. Tamtejszy minister obrony Hulusi Akar podejrzewa, że za rozmieszczeniem min na wodach Morza Czarnego może stać NATO.
Po co NATO miałoby to robić? Według Akara w ten sposób chce wywrzeć presję na Turcji, by zezwoliła okrętom NATO wpłynąć na wody Morza Czarnego. Dzięki temu NATO mogłoby zająć korzystne pozycje na morzu i być blisko konfliktu zbrojnego. Zgodnie z konwencją z Montreux to Turcja reguluje w czasie wojny ruch morski przez tamtejsze cieśniny.
„Nie wpuścimy okrętów wojennych na Morze Czarne. Nie pozwolimy, aby Morze Czarne zostało wciągnięte w wojnę” – powiedział turecki minister obrony.
Dodał, że miny poza wszelką wątpliwość są produkcji rosyjskiej, ale to nie wyjaśnia, który kraj je wypuścił. Turcja zapowiada dochodzenie, skontaktowała się w tej sprawie już z marynarkami Bułgarii oraz Rumunii.