Raport z wojny. Mija 53. dzień rosyjskiej napaści. Rosjanie wywożą dzieci z Ukrainy

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay/Domena publiczna (kolaż)
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay/Domena publiczna (kolaż)
REKLAMA
Wojska rosyjskie kończą tworzenie grupy ofensywnej we wschodniej części Ukrainy, nadal prowadzą też ataki na obiekty infrastruktury o kluczowym znaczeniu – poinformował w poniedziałek Sztab Generalny ukraińskich sił zbrojnych.

„Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej kończą tworzenie grupy ofensywnej we wschodniej strefie operacyjnej. Przeciwnik również nie przerywa ataków rakietowo-bombowych na ukraińskie obiekty infrastruktury o kluczowym znaczeniu” – oświadczył sztab w komunikacie opublikowanym w poniedziałek rano na Facebooku.

W tym samym komunikacie sztab wskazał, że wojska rosyjskie nadal częściowo blokują Charków. Rosjanie próbowali umocnić się na lewym brzegu rzeki Doniec Siewierski i w tym celu zaatakowali w rejonach miejscowości: Zawody, Dmytriwka i Dibrowne w obwodzie charkowskim. Zostali jednak odparci – zapewnił sztab.

REKLAMA

Wojska rosyjskie nadal atakują Mariupol i skoncentrowały wysiłki w rejonach Kreminnej, Popasnej i Rubiżnego. Są to miasta w obwodzie ługańskim, gdzie Rosjanie nadal także szturmują Awdijiwkę i Marjinkę – przekazał sztab.

Zełenski twierdzi, że Rosjanie chcą zniszczyć Donbas

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył w nocy z niedzieli na poniedziałek Rosję o zamiar „zniszczenia całego Donbasu” zapowiadając równocześnie, że zrobione zostanie wszystko dla jego obrony. Stwierdził też, że Rosjanie stosują „rozmyślny terror” wobec mieszkańców Charkowa.

„Żołnierze rosyjscy przygotowują się do ofensywy, w niedalekiej przyszłości, na wschodzie naszego kraju. Chcą dosłownie zniszczyć Donbas” – powiedział Zełenski w nagraniu wideo umieszczonym na Facebooku.

Dodał, że podobnie jak w Mariupolu, Rosjanie „chcą zniszczyć miasta i inne społeczności lokalne w rejonie Doniecka i Ługańska”. „Zrobimy wszystko aby je obronić” – zapewnił.

„Sabotujcie zarządzenia okupantów. Nie współpracujcie z nimi. Musicie być twardzi” – wezwał prezydent. Dodał, że konieczność całkowitego embarga na dostawy rosyjskiej ropy „staje się każdego dnia coraz bardziej oczywista”.

Zełenski powiedział, że tylko w ciągu ostatnich 4 dni zginęło 18 mieszkańców Charkowa a ponad 100 zostało rannych. Miasto znajduje się pod ciągłym ostrzałem – zaznaczył – dodając, że wróg stosuje „rozmyślny terror” ostrzeliwując z moździerzy i artylerii dzielnice mieszkalne.

Zełenski podkreślił, że każda zwłoka w dostawach broni jest zezwoleniem dla Rosji na zabijanie Ukraińców”. „Mija 53 dzień wojny a my czekamy na odpowiedź w sprawie dostaw niektórych rodzajów broni od 53 dni” – powiedział.

Rosjanie przymusowo wywieźli z Mariupola 150 dzieci

Żołnierze rosyjscy wywieźli pod przymusem z Mariupola ok. 150 dzieci, w tym ok. 100 chorych i rannych, ktore przebywały w szpitalu – poinformowała w niedzielę agencja Ukrinform powołując się na Olhę Skrypnyk szefową Krymskiej Grupy Praw Człowieka.

Według Petra Andriuszczenko, doradcy mera Mariupola, większość dzieci została zabrana ze szpitala bez rodziców. Dalsze 16 dzieci uprowadzono z pobliskiej miejscowości, przed wojną popularnego ośrodka wypoczynkowego.

Niektóre z uprowadzonych dzieci straciły rodziców w rezultacie popełnionych przez Rosjan zbrodni wojennych, ale miały one opiekunów, lub znajdowały się pod opieką państwa – powiedział Andriuszczenko.

Jego zdaniem uprowadzone dzieci mogły zostać przewiezione do Doniecka.

Źródło: PAP

REKLAMA