
Straty materialne poniesione dotąd przez Ukrainę z powodu uszkodzenia budynków i infrastruktury w toku rosyjskiej inwazji sięgają ok. 60 mld dolarów i będą rosły w miarę, jak będzie trwała wojna – powiedział w czwartek prezes Banku Światowego David Malpass.
Malpass przemawiał podczas debaty poświęconej pomocy dla Ukrainy, zorganizowanej w Waszyngtonie przez Bank Światowy oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Powiedział, że wczesne szacunki „zawężonych” kosztów zniszczeń nie uwzględniają rosnących dla Ukrainy kosztów ekonomicznych wojny.
– Wojna trwa, więc koszty rosną – podkreślił.
Zełenski: Mariupol nadal stawia opór Rosji
W czwartek w swoim cyklicznym wystąpieniu na Facebooku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Mariupol, „wbrew temu, co mówią okupanci”, nadal stawia opór rosyjskim najeźdźcom.
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w czwartek rano, że miasto zostało zdobyte.
W hucie Azowstal przebywa jednak ponad 2 tysiące ukraińskich i zagranicznych bojowników, którzy do tej pory odmawiają podporządkowania się żądaniom armii rosyjskiej dotyczącym złożenia broni i poddania się.
Zełenski dodał, że Rosja kontynuuje przerzucanie wojsk w celu prowadzenia wojny na Ukrainie.
– Gromadzą siły i wprowadzają nowe oddziały wojsk do naszego kraju – powiedział ukraiński prezydent i dodał, że Rosjanie robią „wszystko”, aby przynajmniej móc mówić o „jakichś” zwycięstwach.
Źródło: PAP