Walki z krzyżami we Francji ciąg dalszy

Krzyż - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Krzyż - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Francuscy „wolnomyśliciele” od kilku lat z upartością walczą z symbolami chrześcijańskimi w przestrzeni publicznej. Powołując się na ustawę z 1905 roku, wymuszają sądowe nakazy wszystkich symboli ustawionych po tym roku. Okazuje się, że niektórym przeszkadzają jednak i znaki religijne ustawione i przed tą datą.

W departamencie Charente-Maritime odpiłowano krzyż, który zdobił wejście na cmentarz komunalny.

Mieszkańcy są oburzeni, bo Krzyż został usunięty, mimo że zainstalowano go przed ustawą z 1905 r i nikt nie rozumie takiej decyzji.

REKLAMA

Sprawa dała początek różnym teoriom, które pojawiają się na portalach społecznościowych. Niektórzy mówią o „uległości” władzy lub nawet „islamizmie”.

Krzyż zdobiący bramę cmentarza Saint-Thomas-de-Conac od 1871 roku jednak zniknął w kwietniu, co odnotował w piątek 22 tygodnik „Haute Saintonge”.

Według mieszkańca miasta Guillaume Borauda, potomka mera, który jeszcze zakładał obecny cmentarz, za usunięciem Krzyża stoi gmina, która nie chce tej sprawy specjalnie upubliczniać. Pytany o sprawę obecny mer, miał powiedzieć, że to nowe prawo nakazuje usunięcie krzyża.

Ten argument jest jednak sprzeczny z orzecznictwem Rady Stanu. Symbole religijne ustawione w przestrzeni publicznej przed ustawą z 1905 roku są prawnie autoryzowane i takowe nie muszą być usuwane.

Mieszkańców irytuje milczenie merostwa, które nie pofatygowało się wyjaśnić sprawę. Znak krzyża na bramie cmentarza jest dla wielu nie tylko symbolem chrześcijaństwa, ale i tożsamości Francji. Jak widać „laikardzi” robią się coraz bezczelniejsi i wyrzekają się dziedzictwa kraju.

Warto dodać, że tą miejscowość już „sekularzyowano” w czasie rewolucji francuskiej. Wówczas zmieniono jej nazwę ze św. Tomasza na „Tomasza z Conac”…

Źródło: Valeurs

REKLAMA