Analitycy z Goldman Sachs twierdzą, że do czasu uruchomienia gazociągu Baltic Pipe Polska będzie kupować rosyjski gaz od Niemiec.
O sprawie pisał Dziennik.pl. Powołując się na analityków Goldman Sachs serwis pisze, że deficyt gazu ziemnego (7 mln metrów sześciennych dziennie), wynikający z zamknięcia dostaw tego surowca przez Rosję, Warszawa zamierza uzupełniać kupując gaz od Republiki Federalnej Niemiec.
Oznacza to, że finalnie rosyjski gaz i tak do nas trafi, bo Niemcy kupują gaz z Rosji, tylko dostaniemy go za pośrednictwem Berlina.
Goldman Sachs twierdzą, że Rosja tłoczyła do Polski w tym miesiącu średnio 20 mln metrów sześciennych gazu dziennie.
Zdaniem analityków GS 6 mln metrów sześciennych dziennie będzie można uzupełnić zwiększając import gazu LNG, a 7 mln metrów będzie pochodziło z nadwyżki magazynowej.
Pozostałą część, której będzie brakowało, Polska będzie uzupełniała gazem importowanym z Niemiec.
Źródło: Dziennik.pl