Obrona polskich szkół na Litwie trwa

Litwa na mapie Europy Źródło: Wikipedia
Litwa na mapie Europy Źródło: Wikipedia
REKLAMA
Polska społeczność na Litwie sprzeciwia się obniżeniu statusu Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu i Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach. Władze oświatowe Litwy chcą uczynić z tych polskich placówek jedynie filie szkół litewskich.

Sprawa ciągnie się dość długo, ale pomimo wydawałoby się dobrych ostatnio relacji Wilna i Warszawy, nie można jej uregulować. Przeciwko „zamachowi na polskie szkoły” odbywają się w rejonie wileńskim regularne protesty Polaków, które za każdym razem gromadzą setki osób.

Polacy domagają się poszanowania praw polskiej mniejszości na Litwie zawartych m.in. w Konwencji Ramowej Rady Europy o Ochronie Mniejszości Narodowych. Republika Litewska jeszcze w roku 2000 podpisała i bez wyjątków ratyfikowała konwencję, która zobowiązuje ją do utrzymania polskich szkół.

REKLAMA

Protestujący przekazali kierownictwu litewskiego MSZ rezolucję, w której napisano m.in. „Państwo litewskie nie przestrzega art. 14 ust. 2 Konwencji ramowej UE o ochronie mniejszości narodowych”. Poparcie przekazały protestującym m.in. Rada Polonii Świata , Europejska Unia Wspólnot Polonijnych, Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”.

Protesty i wiece Polaków w obronie polskiego szkolnictwa miały też miejsce przed gmachem Samorządu Rejonu Trockiego, pod budynkiem Ambasady RP w Wilnie, przy budynkach rządu i pdo siedzibą prezydenta Nausedy.

W Parlamencie Europejskim interweniował litewski europoseł Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie. Interweniowały też władze Polski. M.in. Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek, skierowała pisemną prośbę do marszałka Sejmu Litwy o powstrzymanie szkodliwej reorganizacji polskich szkół.

Karolina Mackiewicz, przedstawicielka rodziców uczniów polskiej szkoły w Połukniu, wyjaśnia, że praktyka wskazuje na to, że po takiej reorganizacji, szkoły funkcjonują jeszcze tylko przez 2-3 lata, a potem są likwidowane… Po reorganizacji dzieci będą musiały dojeżdżać do szkoły bardzo daleko, około 60 kilometrów. Nie będą mogły korzystać z oferty zajęć pozalekcyjnych, nauka języka polskiego będzie maksymalnie utrudniona – wyjaśniała Karolina Mackiewicz.

Do Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach uczęszcza 81 uczniów. Do Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu – 121. Na Litwie ogółem działa 70 szkół z polskim językiem nauczania, do których uczęszcza około 12 tys. dzieci i młodzieży.

Źródło: l24.lt/ PAP/ PCH24

REKLAMA