Wielka walka z gangami. Aresztowano już kilkanaście tysięcy osób

Masowe aresztowania w Salwadorze. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: screen Twitter
Masowe aresztowania w Salwadorze. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: screen Twitter
REKLAMA
Pod koniec marca parlament Salwadoru ogłosił stan wyjątkowy, a prezydent rozpoczął wielką akcję przeciw gangom handlarzy narkotyków. Stan wyjątkowy przedłużono, a wojna powoli wydaje się wygrana.

Bezpośrednią przyczyną tak gwałtownej reakcji było 87 morderstw dokonanych przez gangi w ciągu trzech dni pod koniec marca. Liczbę członków gangów szacuje się na 70 000 osób. W 2021 roku w Salwadorze na tle porachunków mafijnych dokonano 1140 zabójstw.

Surowe środki bezpieczeństwa wprowadzono w opanowanych prze gangi więzieniach. Od 26 marca bieżącego roku w Salwadorze na mocy przepisów o stanie wyjątkowym aresztowano już 15 055 domniemanych przestępców.

REKLAMA

Prezydent Salwadoru Nayib Bukele (z pochodzenia Palestyńczyk) podsumował, że ta trwająca już ponad miesiąc ofensywa policji i sił zbrojnych zatrzymała wzrost zabójstw i przemocy w kraju. Zdecydował się jednak na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejny miesiąc.

Salwador jest paraliżowany m.in. przez gangi Mara Salvatrucha (MS-13) i Barrio 18, które łącznie posiadają 70 tysięcy członków. Prawie połowa z nich przebywa w więzieniach, skąd jednak do niedawna nadal prowadziła swoje przestępcze działania.

Prezydent Bukele poinformował, że 91 procent Salwadorczyków popiera wojnę z gangami podjętą przez rząd. Stan wyjątkowy zawiesza wolność zgromadzeń, prawo oskarżonego do obrony, wprowadza areszty tymczasowe bez nakazów i zawiesza tajemnicę korespondencji. Podwyższono też kary i członkowie gangów mogą trafić do więzienia na maksymalnie 45 lat.

Źródło: France Info

REKLAMA