Czy wielka Mongolia mogłaby się odrodzić? Korwin-Mikke przypomina, że „kiedyś rządzili Moskwą”

Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube: namzalezy.pl
Janusz Korwin-Mikke. / foto: screen YouTube: namzalezy.pl
REKLAMA
„Przetrwała Stalina, Putina i nie boi się Rosji” – tak o Mongolii pisze Janusz Korwin-Mikke. Polityk zastanawia się, co by było, gdyby ktoś przypomniał Mongołom o ich dawnej chwale.

Imperium Mongolskie było jednym z największych państw w historii świata. Cała Ruś, dzisiejsze: Afganistan, Iran i Irak, a także Chiny oraz Tybet były włączone do tego wielkiego tworu.

Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN i lider Konfederacji, w kontekście wojny na Ukrainie zastanawia się, co by się stało, gdyby obecny kryzys rozgrywał się właśnie w Mongolii, a nie u naszych wschodnich sąsiadów.

REKLAMA

– Mongolia ma 11.000 żołnierzy. Przetrwała Stalina, Putina i nie boi się Rosji. A gdyby USA i UK, by ją lepiej zabezpieczyć, przysłały jej ogromne ilości broni i wyszkoliły 50.000 żołnierzy, zwł. nacjonalistów, przypominając, że kiedyś rządzili Moskwą. Czy to byłoby zabezpieczenie? – zastanawia się w swoich mediach społecznościowych nestor polskiej prawicy.

REKLAMA