Rasistowski skandal w Anglii. Trener wyzywał piłkarzy od „wyjadaczy curry”

"Wyjadacze curry" - tak obrażał zawodników drużyny Crawley Town ich trener. Zdjęcie ilustracyjne (kolaż): Pixabay
REKLAMA

Kierownictwo Crawley Town, z 4. ligi angielskiej, ogłosiło rozwiązanie umowy z trenerem Johnem Yemsem po potwierdzeniu zarzutów o używanie przez niego dyskryminującego języka i obcesowego zachowanie wobec ciemnoskórych zawodników drużyny.

Yems dał się poznać z mocno kontrowersyjnego zachowania w klubie. Dziennikarz gazety „Daily Mail” ustalił, że trener wyzywał swoich zawodników od „zamachowców”, „terrorystów” czy „wyjadaczy curry”. Dodatkowo Anglik wydzielił szatnię dla graczy białego koloru skóry, zostawiając obcokrajowców w kompletnie innym pomieszczeniu. Jednemu z młodych graczy zabronił przyjeżdżania na trening z plecakiem mówiąc, że pasażerowie w transporcie publicznym byliby przestraszeni, że eksploduje. Na porządku dziennym było także przezywanie graczy o ciemnej karnacji, a także naśmiewanie się z piłkarza cypryjskiego pochodzenia.

62-letni Yems został zawieszony na czas nieokreślony w zeszłym miesiącu przez nowych, amerykańskich właścicieli klubu po tym, jak siedmiu piłkarzy Crawley przedstawiło „poważne i wiarygodne” zarzuty, co wywołało śledztwo prowadzone przez Angielski Związek Piłki Nożnej i związek piłkarzy. Władze kluby ogłosiły, że rozstanie ze szkoleniowcem nastąpiło za porozumieniem stron.

REKLAMA

„Chcemy współpracować z naszymi graczami i kibicami, budując zespół i społeczność, z której fani +Czerwonych Diabłów+ mogą być nadal dumni – zarówno na boisku, jak i poza nim” – powiedział jeden z członków zarządu klubu Preston Johnson.

WAGMI United, amerykańskie konsorcjum, które sfinalizowało zakup Crawley w zeszłym miesiącu, potwierdziło charakter zarzutów przedstawionych w „Daily Mail”.

Crawley, które w zeszłym roku obchodziło 125. rocznicę założenia klubu, zajmuje 12. miejscu w League Two, a jego ostatni mecz w tym sezonie odbędzie się w Oldham w sobotę 7 maja.

REKLAMA