
Piotr Tołstoj, wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej, stwierdził, że rosyjska inwazja na Ukrainę zakończy się dopiero wtedy, gdy wojska staną na granicy z Polską.
Tołstoj udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi „La Repubblica”. W długiej rozmowie ani razu nie padło słowo „wojna”, lecz – jak głosi rosyjska propaganda – „operacja specjalna”, której celem jest „denazyfikacja Ukrainy”.
Wiceprzewodniczący Dumy stwierdził, że „siły pokojowe” na Ukrainie czynią systematyczne postępy.
Dodał, że Rosja radzi sobie bardzo dobrze pomimo dużej pomocy Europy dla Ukrainy. A zachowania premierów Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona oraz Włoch Mario Draghiego określił mianem „histerii”.
– Zakończymy operację specjalną, kiedy będzie nam to odpowiadało. Myślę, że zatrzymamy się na granicy z Polską – powiedział Tołstoj.
Wiceprzewodniczący rosyjskiego parlamentu skomentował też chęć ze strony Finlandii i Szwecji dołączenia do NATO. Zagroził, że jeśli tak się stanie, to rosyjskie rakiety nuklearne pojawią się na ich granicy.