Iga Świątek potwierdza wysoką formę i wygrywa finał WTA w Rzymie. Obroniła tytuł z ub. roku i pokazała, że nieprzypadkowo jest liderką rankingu najlepszych tenisistek.
W finale polka wygrała z Tunezyjką Ons Jabeur 6:2, 6:2. Pokonała ją bez problemu, podobnie jak przeszła półfinał.
Było to 28 zwycięstwo Świątek z rzędu. Polska tenisistka zajmuje samodzielnie czwarte miejsce pod względem liczby kolejnych wygranych meczów od 2000 roku. Poprzednie stulecie 35 zwycięstwami z rzędu zakończyła Amerykanka Venus Williams.
W liczonej od 1968 roku open erze najdłuższą serią może się pochwalić Martina Navratilova. Występująca w barwach Czechosłowacji i Stanów Zjednoczonych tenisistka w 1984 roku wygrała 74 kolejne mecze.
W Rzymie w 1. rundzie Polka miała wolny los, a następnie pokonała Rumunkę Elenę-Gabrielę Ruse 6:3, 6:0, w 1/8 finału Białorusinkę Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1, w ćwierćfinale Kanadyjkę Biancę Andreescu 7:6 (7-2), 6:0, a w półfinale Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:2, 6:1.
Wygrana z Jabeur to rewanże za porażki z ub. roku w wielkoszlemowym Wimbledonie oraz w Cincinnati. W tym roku Świątek wygrała turnieje w Dausze, Indian Wells, Miami i Stuttgarcie.
Swiatek/Jabeur pic.twitter.com/X3SlfsMaD8
— Tennis GIFs 🎾🎥 (@tennis_gifs) May 15, 2022
Źródło: PAP