Kulesza wyjaśnił, skąd się biorą pieniądze na KPO. „Nie należy się zgadzać na zadłużanie i nowe podatki” [VIDEO]

Jakub Kulesza.
Jakub Kulesza. (Fot. PAP)
REKLAMA
Gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News był poseł Konfederacji Jakub Kulesza. Polityk mówił m.in. o Krajowym Planie Odbudowy. „To są pieniądze brane na kredyt, który my wszyscy będziemy musieli spłacić i pieniądze z podatków, jakie Unia Europejska będzie musiała narzucać” – wskazał.

Kulesza przypomniał, że latem 2020 roku „premier zgodził się na te wielkie fundusze, w zamian zgadzając się na ustępstwa w kwestii polityki klimatycznej”. – Protestowaliśmy wówczas, bo ona jest niezgodna z interesem Polski, uderza w polski system energetyczny, w polskie górnictwo – wyjaśnił poseł Konfederacji.

– Krajowy Plan Odbudowy, cały ten fundusz, to nie są pieniądze, które płyną do nas z Unii Europejskiej. To są pieniądze brane na kredyt, który my wszyscy będziemy musieli spłacić i pieniądze z podatków, jakie Unia Europejska będzie musiała narzucać – wskazał.

REKLAMA

Kulesza zwrócił się do zgromadzonych w studio przedstawicieli innych ugrupowań. – Wszyscy się na to zgodziliście, my jako jedyni mówiliśmy, że to nam się absolutnie nie opłaca, że nie należy się zgadzać na zadłużanie, nie należy się zgadzać na nowe podatki. Co więcej, nie należy się zgadzać na mechanizm, w którym te pieniądze będą mogły nam być zablokowane i będziemy mogli być szantażowani – zaznaczył.

W ocenie posła Konfederacji ów szantaż „jest może i w interesie Polski, bo zmierzający do cofnięcia tej deformy systemu sprawiedliwości, ale nie jest to żadne usprawiedliwienie, bo w zasadzie te żądania Unii Europejskiej nie zmienią sytuacji, KRS dalej będzie pod kontrolą Ziobry, więc niewiele się zmieni”.

REKLAMA