Ranking reporterów bez granic. Polska i Węgry kolejny rok z rzędu spadły

Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
REKLAMA
Polska i Węgry kolejny rok z rzędu spadły w rankingu Reporterów bez Granic. Pogarszające się notowania Polski (spadek z 64. na 66. miejsce na świecie) autorzy raportu tłumaczą wprowadzonym przez państwo w ubiegłym roku przepisom uniemożliwiającym pracę dziennikarzom przy granicy z Białorusią.

Polska zestawiana jest pod względem pogorszenia się warunków dla mediów z takimi krajami jak Słowenia, Węgry, Albania i Grecja.

Polska spada w rankingu Reporterów bez Granic konsekwentnie od 2016 r.

REKLAMA

W ub.r historycznie najgorsze 64. miejsce autorzy raportu tłumaczyli tym, że telewizja publiczna stała się propagandową tubą rządu, zaś media prywatne poddane są coraz większej presji, co widać w repolonizacji mediów w Polsce.

Trafiliśmy do kategorii krajów problematycznych, do których zaliczane są także niektóre państwa Afryki (Niger, Ghana, Kenia, Zambia, Kongo), Azji (Kirgistan, Laos) oraz Ameryki Łacińskiej (Panama, Ekwador).

Szczególnie niską notę Polska dostała za otoczenie polityczne, które powinno sprzyjać wolności mediów – w tej kategorii ledwie 50,9 na 100 pkt.

Spośród państw UE niższe lokaty od Polski w całym rankingu zajęły jeszcze tylko Węgry, Bułgaria i Grecja. W czołówce krajów, gdzie wolność mediów jest największa, uplasowały
się państwa nordyckie: Norwegia na miejscu pierwszym, za którą są Dania i Szwecja.


Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Kraju w numerze 19-20 (2022) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.


 

REKLAMA