Kolejna firma omija sankcje na Rosję

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Włoska grupa Eni ogłosiła otwarcie rachunków w rublach i euro, aby zapłacić za rosyjski gaz.

Włoski gigant energetyczny Eni zdecydował się otworzyć rachunek w euro, a drugi w rublach w Gazprombanku, aby honorować płatności za dostawy rosyjskiego gazu.

„Zobowiązanie do zapłaty można wypełnić poprzez transfer euro”, a nowa procedura „nie powinna być sprzeczna z istniejącymi sankcjami” nałożonymi przez Komisję Europejską, zapewnia Eni w wydanym komunikacie prasowym.

REKLAMA

Tymczasem rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer informował we wtorek, że „otwarcie konta w rublach dla płacenia za gaz byłoby naruszeniem sankcji nałożonych na Rosję przez UE”.

Przypomniał, że zgodnie ze stanowiskiem Komisji, przedsiębiorstwa kupujące gaz od Rosji powinny rozliczać się w walucie wskazanej w kontrakcie.

W przypadku większości kontraktów na dostawy, które firmy z UE mają z Gazpromem, walutą rozliczeniową jest euro lub dolar. Otwarcie konta w rublach „wykracza poza wskazania, które dajemy państwom członkowskim, na temat tego, co jest dozwolone w ramach reżimu” sankcyjnego – podkreślił Mamer.

Odpowiadając na pytanie, co by się stało, gdyby unijne przedsiębiorstwa zdecydowały się zignorować te wytyczne, odparł, że to na „państwach członkowskich spoczywa odpowiedzialność za dopilnowanie, by sankcje były przestrzegane”.

Dopytywany, czy państwa członkowskie mogą nie podejmować żadnych kroków wobec swoich przedsiębiorstw, które nie respektowałyby ustalonych restrykcji, rzecznik KE doprecyzował:

„Nie, bo są to działania, które państwa członkowskie muszą podjąć. Państwa członkowskie UE podjęły wspólną decyzję o wprowadzeniu pewnych sankcji. Oznacza to, że są one zobowiązane do przestrzegania tej decyzji, gdyż ma ona moc prawną w Unii”.

No to czekamy, co zrobi Rzym.

Źródło: AFP/ PAP

REKLAMA