20 maja spotka się Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości, który ma zatwierdzić rewolucyjne zmiany w partii rządzącej.
„Wirtualna Polska” dowiedziała się, że Jarosław Kaczyński „chce doprowadzić do znaczącej zmiany strukturalno-organizacyjnej w swoim ugrupowaniu”. PiS czeka radykalna regionalizacja.
Liczba okręgów partyjnych zwiększy się z 41 do 100, a na ich czele staną politycy, którzy nie pełnią żadnych funkcji w Warszawie.
– Prezes uznał, że czas szarpnąć cuglami, wykorzystać czas po pandemii i przygotować partyjną machinę do wyborów parlamentarnych – zdradza źródło „WP”.
Jeśli zmiany wejdą w życie, to funkcje regionalnych liderów PiS stracą m.in. Michał Dworczyk, Mariusz Kamiński, Jacek Sasin i wiceministrowie: Dariusz Piontkowski (edukacja), Paweł Szefernaker (sprawy wewnętrzne i administracja) czy Marcin Horała (infrastruktura i rozwój).
– Mój okręg jest bardzo duży, większy niż w wyborach do Sejmu, bo obejmuje trzy czwarte województwa pomorskiego. Tryb życia, w którym od poniedziałku do piątku pełnię funkcję w dwóch ministerstwach, a w weekendy, zamiast spędzać czas z rodziną, zajmuję się zarządzaniem partią – a do tego dochodzą jeszcze obowiązki poselskie – jest na dłuższą metę nie do utrzymania – wyjawia „Wirtualnej Polsce” Marcin Horała, który jest liderem PiS na Kaszubach.
Na spotkaniu pisowskim politykom ma zostać przedłożona kolejna zmiana. Jarosław Kaczyński zamierza wrócić do polityki partyjnej. Z tego powodu zamierza odejść z rządu.
„WP” pisze, że „informacje potwierdzają ważni politycy PiS, m.in. Piotr Mueller i Ryszard Terlecki”.
Źródło: „Wirtualna Polska”