Szwajcarka oskarżona o atak terrorystyczny była zakochana w terroryście z Syrii

scyzoryk
Szwajcarski nóż oficerski Fot. Wikipedia
REKLAMA
Szwajcarska prokuratura generalna poinformowała w środę 18 maja, że sformułowała oskarżenie wobec obywatelki tego kraju, która dokonała w listopadzie 2020 roku roku ataku nożowniczego. Dotyczy ono aktu terrorystycznego „motywowanego dżihadem”.

W ataku z 24 listopada 2020 r. w domu towarowym w Lugano dwoje ludzi zostało rannych. Początkowo uznano sprawczynię za niepoczytalną psychicznie.

Zostaje jednak ostatecznie oskarżona o próbę zamachu terrorystycznego i naruszenie prawa federalnego zakazującego przynależności do al-Kaidy i grup Państwa Islamskiego.

REKLAMA

29-letnia kobieta, zamieszkała w kantonie Ticino (włoskojęzyczny region Szwajcarii), odpowie dodatkowo za… „nielegalne uprawianie prostytucji”.

Zgodnie z aktem oskarżenia wniesionym do Federalnego Sądu Karnego, oskarżona „działała umyślnie i bez skrupułów”. Zarzuca się jej, że „brutalnie zaatakowała wybrane losowo ofiary nożem w celu ich zabicia i szerzenie terroru wśród ludności w imię ideologii ISIS”.

Jedna z dwóch ofiar została poważnie ranna w szyję. Drugi ranny usiłował obezwładnić nożowniczkę, którą w końcu razem z innymi osobami przytrzymał do czasu przybycia policji. Policja federalna wspominała o możliwej „motywacji terrorystycznej” i wyjaśniała, że młoda kobieta pojawiła się już w śledztwie policyjnym z 2017 roku w sprawie terroryzmu islamistycznego.

Okazało się, że kobieta „zakochała się” przez sieci społecznościowe w bojowniku dżihadystycznym z Syrii i nawet próbowała do niego dołączyć. Została jednak zatrzymana na granicy turecko-syryjskiej przez władze tureckie i odesłana z powrotem do Szwajcarii.

Po deportacji została umieszczona w zakładzie psychiatrycznym i była leczona. Okazuje się jednak, że albo źle dobrano jej leki albo jej choroba była mocno udawana. Skończyło się desperackim atakiem z użyciem noża na przypadkowych ludzi.

Źródło: Le Figaro/ AFP

REKLAMA