„Wolne sądy” coraz wolniejsze. Smutna polska rzeczywistość

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Władza oraz totalna opozycja walczą o tzw. „wolne sądy” – każdy na swoją modłę. Tymczasem sądy rzeczywiście są wolne, a precyzując: coraz wolniejsze.

Reforma Zbigniewa Ziobry nie przyspieszyła pracy sądów – wynika z danych Komisji Europejskiej, o których pisze w piątek „Rzeczpospolita”.

Jak co roku Komisja Europejska opublikowała tablicę wyników wymiaru sprawiedliwości. Zestawienie pokazuje skuteczność sądownictwa w 27 państwach Unii Europejskiej mierzoną przede wszystkim długością postępowania. „Rzeczpospolita” podkreśla, że dla Polski wnioski płynące z tego opracowania nie są optymistyczne: w 2012 r. czas oczekiwania na rozstrzygnięcie sprawy przed sądem pierwszej instancji wynosił 50 dni, w 2019 r. było to już 111 dni, a rok później – 110 dni.

REKLAMA

Jak podaje gazeta, w samych sprawach cywilnych i handlowych to już 317 dni w porównaniu ze 195 dniami w 2012 r. i 270 dniami w 2019 r., a w sprawach administracyjnych – 159 dni w porównaniu ze 112 dniami w 2012 r. i 123 dniami w 2019 r. Po latach wzrostu nieznacznie spadła liczba spraw w toku. W 2012 r. było ich 3,6 na 100 mieszkańców, a w 2018 roku – już 9,8 na 100 mieszkańców. Rok później wskaźnik spadł do 8,7, po raz pierwszy od czasów objęcia władzy przez PiS. To wciąż najgorszy wynik w UE – pisze dziennik.

Do dobrego poziomu, sprzed reformy PiS, wrócił wskaźnik rozwiązywania sporów przed sądem – czytamy. W 2012 r. przekraczał 100 proc., co oznacza, że więcej orzeczeń zapadało, niż wpływało spraw do sądu. W 2019 r. było to tylko 90 proc., rok później 104 proc.

„Efektywność wymiaru sprawiedliwości pogarsza się mimo szeroko zakrojonych reform Zbigniewa Ziobry oraz rosnących wydatków na ten cel. Na wymiar sprawiedliwości przeznaczano w Polsce 0,56 proc. produktu krajowego brutto, co oznacza, że relatywnie do swej zamożności hojniejsza we wspieraniu sądownictwa w UE jest tylko Bułgaria” – wskazuje „Rz”.

KE bada też postrzeganie wymiaru sprawiedliwości przez obywateli i firmy w sondażach Eurobarometr. Dla Polski ta ocena systematycznie się pogarsza. W 2022 r. już tylko 24 proc. badanych wierzy w niezależność sądownictwa w Polsce. Gorsza od nas jest tylko Chorwacja. Jeszcze gorzej postrzegają wymiar sprawiedliwości przedsiębiorcy. Tylko 20 proc. wierzy w niezależność sądów, co jest najgorszym wynikiem w całej UE.

Gazeta zaznacza, że tabela wyników jest nie tylko przydatnym instrumentem analitycznym, ale jest też elementem raportów o stanie praworządności we wszystkich państwach UE. A te są brane pod uwagę w decydowaniu, czy w danym kraju naruszana jest praworządność, a w związku z tym, czy powinien być uruchamiany mechanizm umożliwiający wstrzymanie unijnych funduszy – pisze dziennik.

REKLAMA