Sztab Operacji Sił Połączonych, czyli ukraińskich oddziałów walczących na wschodzie kraju, podaje, że siły ukraińskie w Donbasie zniszczyły w ciągu minionej doby sześć rosyjskich czołgów i 10 jednostek sprzętu opancerzonego.
W wieczornym komunikacie 22 maja sztab podał, że oddziały ukraińskie w Donbasie odparły w ciągu ostatniej doby 11 ataków wroga.
Wśród strat rosyjskich wymieniono też sześć samochodów, w tym dwa z amunicją. Ponadto ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rosyjski samolot szturmowy Su-25 i aparat bezzałogowy.
Co najmniej siedem osób cywilnych zginęło w obwodzie donieckim w wyniku ostrzałów rosyjskich; osiem zostało rannych. Sztab nie dysponuje jeszcze informacjami z obwodu ługańskiego na temat ofiar w tym regionie.
22 maja Rosjanie ostrzelali, według danych sztabu, 45 miejscowości w obwodzie donieckim i ługańskim. Zniszczonych bądź uszkodzonych zostało 116 obiektów cywilnych, w tym 106 domów mieszkalnych, budynek akademika i obiekty gospodarcze.
Ze swojej strony Moskwa chwali się „udanymi akcjami bojowników czeczeńskich” w obwodzie ługańskim. RIA Nowosti powołuje się na Ramzana Kadyrowa. Szef Czeczenii napisał, że „pomimo zaciekłego oporu natarcie naszych bojowników przebiega pomyślnie”.
Dodał, że „w pobliżu miasta Popasna, Czeczeni rozerwali wroga na strzępy”. Kadyrow dodał, że najlepsze jednostki wysłał do tego obwodu, a ich „sukces jest kwestią czasu”.
Tak źle chyba nie jest z Ukrainą, bo wysłannik Putina i szef rosyjskiej delegacji w rozmowach między Moskwą a Kijowem Władimir Miedinski skarżył się na antenie białoruskiego kanału ONT, Ukraina „zamroziła” dialog.
Źródło: PAP/ RIA Nowosti
