Niepokojące słowa w Davos: „Następna po Ukrainie będzie Słowacja”

Premier Słowacji Eduard Heger. Zdjęcie: EPA/STEPHANIE LECOCQ / POOL Dostawca: PAP/EPA.
Premier Słowacji Eduard Heger. Zdjęcie: EPA/STEPHANIE LECOCQ / POOL Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA
Eduard Heger, premier słowackiego rządu, podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos stwierdził, że „jeśli Ukraina upadnie, Słowacja będzie następna”.

– Jeśli Ukraina upadnie, Słowacja jest następna. Oni [Ukraińcy – przyp. red.] muszą wygrać – powiedział mocni słowacki polityk.

Heger stwierdził, że do tej pory państwa europejskie w kontaktach z Rosją „wymieniały swoje wartości na tani gaz”.

REKLAMA

– W zasadzie zbyt długo wymienialiśmy nasze wartości na tani gaz i ropę. Kompromis z Putinem spowodował wojnę na Ukrainie. Agresywna wojna, ludzie giną – stwierdził.

Według Hegera Unia obecnie kompromituje się dotychczasową polityką i postawą niektórych państw członkowskich.

Słowacki polityk zaapelował do UE, by przyjęła inne bałkańskie państwa jak Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Albania i Macedonia Północna.

O członkostwo w UE stara się także Kosowo, jednak większa część państw nie uznaje niepodległości tego tworu.

Słowak poprosił prosił o wypracowanie „znormalizowanych zasad, które umożliwią im przystąpienie do Unii Europejskiej”.

Źródło: CNN

REKLAMA