Przełom w stosunkach izraelsko-tureckich?

MSZ Turcji i Izraela: Mevlut Cavusoglu i Yair Lapid.
MSZ Turcji i Izraela: Mevlut Cavusoglu i Yair Lapid.
REKLAMA
Po wizycie MSZ Turcji Mevluta Cavusoglu w Jerozolimie, izraelskie media twierdzą, że obydwa kraje omawiały umowę o współpracy lotniczej i gospodarczej, a ponowne nawiązanie stosunków dyplomatycznych wydaje się możliwe.

Cavusoglu został przyjęty w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Jerozolimie przez Yaira Lapida, który mówił o nowych krokach w kierunku pojednania „między dwoma regionalnymi mocarstwami”.

„Zgodziliśmy się ponownie uruchomić naszą Wspólną Komisję Gospodarczą i i pracować nad nową umową o lotnictwie cywilnym między naszymi dwoma krajami” – mówił Lapid po rozmowach.

REKLAMA

Izraelskie linie lotnicze El Al zostały wykluczone z udziału w lukratywnym rynku tureckim w 2007 roku, kiedy Turcja odmówiła spełnienia szczególnych wymagań bezpieczeństwa, których żądał Izrael.

Ministrowie nie wspomnieli o żadnym harmonogramie wymiany ambasadorów, ale taki krok jest spodziewany po dalszym postępie relacji dwustronnych. Turcja wyprosiła ambasadora Izraela w 2018 roku po stłumieniu zamieszek w Gazie przez siły bezpieczeństwa Izraela.

Odprężenie wzajemnych relacji oparte jest teraz na współpracy ekonomicznej. Lapid wykonał kilka gestów pod adresem Ankary i przypomniał, że Turcja była pierwszym krajem muzułmańskim, który uznał Izrael w 1949 roku.

Izrael i Turcja były już sojusznikami regionalnymi, ale za rządów prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, Ankara wziełą na siebie rolę państwa broniącego praw Palestyńczyków, co zaogniało konflikty. Izrael z kolei wyrażał zaniepokojenie dobrymi stosunkami Turcji z Hamasem.

Cavusoglu odwiedził w czasie wizyty Miejsce Pamięci Holocaustu Yad Vashem i meczet Al Aqsa na Wzgórzu Świątynnym. Cavusoglu poleciał też do Ramallah, aby spotkać się z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmoudem Abbasem i ministrem spraw zagranicznych Riadem al-Malikim.

Po wizycie w Jerozolimie mówił, że wymieniono poglądy na temat „kwestii regionalnych”, co odebrano jako dyskusję o programie nuklearnym Iranu i angażowaniu się Iranu w Syrii, gdzie działa także armia turecka i jej sojusznicy.

Była to pierwsza od 15 lat wizyta tureckiego ministra spraw zagranicznych w Izraelu.

Źródło: Times of Israel

REKLAMA