Kolejne cenne dary od Polski. Na Ukrainę pojechały nowoczesne armatohaubice KRAB

Haubice typu KRAB w Hucie Stalowa Wola S.A. (woj. podkarpackie) - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
Haubice typu KRAB w Hucie Stalowa Wola S.A. (woj. podkarpackie) - zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA

Jak donosi Informacyjna Agencja Radiowa polski rząd przekazał Ukrainie 18 nowoczesnych armatohaubic KRAB.

Według rozmówcy IAR z kręgów rządowych przekazano wyposażenie dla trzech dywizjonów artylerii. Polska przeszkoliła także stu ukraińskich artylerzystów.

Ukraińcy dysponują obecnie co najmniej 24 zachodnimi samobieżnymi armatohaubicami.

REKLAMA

6 sztuk podobnego typu sprzętu o nazwie Caesar przekazała Francja i to jedyne zachodnie – poza ww. polskimi – działa tego typu, które dotarły na Ukrainę.

Niemcy i Holandia zadeklarowały przekazanie łącznie 12 sztuk, ale na gadaniu się skończyło. Berlin tłumaczy się, że wciąż trwa szkolenie załóg i jakieś procedury administracyjne trwają. Jak to u Niemców.

Polskie KRAB-y są na wyposażeniu Wojska Polskiego od kilku lat. Są produkowane przez Hutę Stalowa Wola. Podwozie gąsienicowe jest na koreańskiej licencji, a armata kaliber 155 mm to modyfikacja brytyjskiego uzbrojenia. Maksymalny zasięg ognia to 40 km przy podstawowej amunicji. W ciągu minuty Krab może wystrzelić 6 razy.

W 2016 roku Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowę na dostarczenie przez Hutę Stalowa Wola 96 nowych armatohaubic. Razem z 24 pojazdami, których podwozia K9 zostały wyprodukowane w Korei, daje to 120 Krabów, które do 2024 roku mają trafić do służby.

Źródło: IAR

REKLAMA