Trybunał przywrócił „immunitet” katalońskiego separatysty

Parlament Katalonii przyjął deklarację o dążeniu do samostanowienia. Foto: Pixabay
Parlament Katalonii przyjął deklarację o dążeniu do samostanowienia. Foto: Pixabay
REKLAMA
Wymiar sprawiedliwości Unii Europejskiej przywraca immunitet katalońskiemu separatyście, eurodeputowanemu Puigdemontowi. W ten sposób znowu nie stanie przed sądem w Hiszpanii.

Były przewodniczący Katalonii Carles Puigdemont „odzyskał” immunitet jako eurodeputowany, chociaż PE go z niego zwolnił. Jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej z siedzibą w Luksemburgu okazał się dla separatysty łaskawy i we wtorek 24 maja immunitet mu przywrócił.

Prawnicy Carlesa Puigdemonta mówią o „tymczasowym zwycięstwie”. TSUE „wstrzymał wykonanie decyzji” podjętej w marcu 2021 r. przez Parlament Europejski. PE zagłosował za zniesieniem immunitetu Carlesa Puigdemonta i dwóch innych byłych katalońskich przywódców separatystów poszukiwanych przez hiszpańskie prokuratury i sądy.

REKLAMA

W 2016 roku został przewodniczącym katalońskiego rządu. Odmówił jednak złożenia przysięgi wierności hiszpańskiej konstytucji i królowi. Rok później przeprowadził nielegalne referendum i ogłosił deklarację niepodległości Katalonii.

Wtedy premier Hiszpanii Mariano Rajoy ogłosił odwołanie autonomicznych władz Katalonii. Carles Puigdemont i czworo byłych ministrów rządu Katalonii uciekło do Belgii. Na wniosek hiszpańskiego prokuratora generalnego sąd w Madrycie wydał w stosunku do niego europejski nakaz aresztowania.

W marcu 2018 został zatrzymany na terenie Niemiec, ale wkrótce jednak doszło do jego zwolnienia przy zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych. Niemiecki sąd wyraził zgodę na jego przekazanie Hiszpanii, ograniczając zakres przekazania do zarzutów związanych z defraudacją.

W 2019 Carles Puigdemont jako lider katalońskiej listy wyborczej Lliures per Europa został wybrany na eurodeputowanego IX kadencji. Na początku stycznia 2020 Parlament Europejski uznał go za legalnie wybranego europosła ze skutkiem od początku kadencji, co znowu unieważniło ENA. Później co prawda, mandat mu zawieszono, ale obecna decyzja TSUE kontynuuje dziwną epopeję polityka…

Źródło: AFP/ Le Figaro

REKLAMA