Nowa Unia Europejska? Premier Wielkiej Brytanii zaprasza m.in. Polskę

Warszawa, 10.02.2022. Premier Polski Mateusz Morawiecki (P) oraz premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson (L) po konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 10 bm. Głównym powodem wizyty premiera Wielkiej Brytanii jest kwestia bezpieczeństwa w regionie, ze szczególnym uwzględnieniem działań Rosji wobec Ukrainy. Premier Boris Johnson przebywa z jednodniową wizytą w Polsce. (ls/doro) PAP/Leszek Szymański
Warszawa, 10.02.2022. Premier Polski Mateusz Morawiecki (P) oraz premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson (L) po konferencji prasowej w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie, 10 bm. Głównym powodem wizyty premiera Wielkiej Brytanii jest kwestia bezpieczeństwa w regionie, ze szczególnym uwzględnieniem działań Rosji wobec Ukrainy. Premier Boris Johnson przebywa z jednodniową wizytą w Polsce. (ls/doro) PAP/Leszek Szymański
REKLAMA
Włoski dziennik „Corriere della Sera” twierdzi, że premier Wielkiej Brytanii pracuje nad stworzeniem alternatywnej dla Unii Europejskiej wspólnoty państw europejskich. Ponoć brytyjski polityk widzi w swojej organizacji m.in. Polskę.

Dziennik powołuje się na swoje źródła i twierdzi, że Boris Johnson pracuje na projektem nowej wspólnoty europejskiej od około miesiąca.

W nowej organizacji londyński polityk widziałby Ukrainę, Polskę, Estonię, Łotwę i Litwę, a potencjalnie również Turcję – czyli potężne militarnie państwo, które bezskutecznie próbowało zostać członkiem UE.

REKLAMA

Johnson miał rozmawiać o swoim pomyśle z prezydentem Ukrainy – Wołodymyrem Zełenskim. Na ten moment Ukraina ani nie poparła projektu, ani nie opowiedziała się przeciwko niemu.

„Ukraińskie elity przekonały się, że w w Niemczech i Francji bardzo niewielu liczy na pokonanie Władimira Putina: opóźnienia w sankcjach i wysłaniu broni wykopały polityczną fosę” – pisze włoski dziennik.

Możliwe, że Zełenski czeka na szczyt UE 23 czerwca, kiedy przywódcy 27 państw członkowskich zostaną wezwani zdecydują, czy uznać Ukrainę za „kandydata” na członka Unii Europejskiej.

Niektórzy twierdzą, że unijni przywódcy zdecydują się jedynie na niejasne stanowisko, ale nie przyznają Ukrainie statusu kandydata.

Źródło: Interia, „Corriere della Sera”

REKLAMA