Rosjanie złapali na Ukrainie „najemnika” z… Maroka

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA

Marokański bojownik, który miał walczyć po stronie Ukrainy został złapany przez Rosjan i jak stwierdza marokański portal Bledi.net, może zostać skazany na śmierć. Tym bardziej, że jest przetrzymywany przez siły samozwańczej tzw. ludowej republiki donieckiej.

O zatrzymaniu trzech cudzoziemców, w tym Marokańczyka, władze separatystów poinformowały w piątek 27 maja. Zatrzymani mieli walczyć u boku sił ukraińskich.

„Oskarżeni mogą podlegać karze śmierci” – poinformował Interfax rzecznik prokuratury regionalnej Wiktor Gawriłow.

REKLAMA

Dodał, że w sprawie tych trzech cudzoziemców prowadzone jest śledztwo. Są to Marokańczyk Sadun Brahim oraz Brytyjczycy Sean Piner i Andrew Hill, aresztowani podczas starć w Donbasie wiosną 2022 roku.

Rosjanie uważają takich ochotników, którzy zgłosili się po apelu prezydenta Zełenskiego do obrony jego kraju za „najemników”. Według różnych informacji może ich być około 7 tysięcy i pochodzą podobno aż z 60 różnych krajów.

Wiadomo, że na Ukrainie pojawili się ochotnicy z Wielkiej Brytanii, a nawet Czech, których władze w Pradze obiecały wyjątkowo nie karać za służbę w obcej armii.

Portal marokański pisze o ochotnikach „głównie z Polski, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Rumunii”. Kreml twierdzi, że schwytał już ponad tysiąc takich „zagranicznych najemników”.

REKLAMA