
Marokański bojownik, który miał walczyć po stronie Ukrainy został złapany przez Rosjan i jak stwierdza marokański portal Bledi.net, może zostać skazany na śmierć. Tym bardziej, że jest przetrzymywany przez siły samozwańczej tzw. ludowej republiki donieckiej.
O zatrzymaniu trzech cudzoziemców, w tym Marokańczyka, władze separatystów poinformowały w piątek 27 maja. Zatrzymani mieli walczyć u boku sił ukraińskich.
„Oskarżeni mogą podlegać karze śmierci” – poinformował Interfax rzecznik prokuratury regionalnej Wiktor Gawriłow.
Dodał, że w sprawie tych trzech cudzoziemców prowadzone jest śledztwo. Są to Marokańczyk Sadun Brahim oraz Brytyjczycy Sean Piner i Andrew Hill, aresztowani podczas starć w Donbasie wiosną 2022 roku.
Rosjanie uważają takich ochotników, którzy zgłosili się po apelu prezydenta Zełenskiego do obrony jego kraju za „najemników”. Według różnych informacji może ich być około 7 tysięcy i pochodzą podobno aż z 60 różnych krajów.
Wiadomo, że na Ukrainie pojawili się ochotnicy z Wielkiej Brytanii, a nawet Czech, których władze w Pradze obiecały wyjątkowo nie karać za służbę w obcej armii.
Portal marokański pisze o ochotnikach „głównie z Polski, Stanów Zjednoczonych, Kanady i Rumunii”. Kreml twierdzi, że schwytał już ponad tysiąc takich „zagranicznych najemników”.
Russia's sham Donetsk republic say 2 UK citizens & a Moroccan, who fought for #Ukraine in the country's eastern Donbas region, may face the death penalty. Two captured Brits are Shaun Pinner & Andrew Hill & Moroccan national was named as Sadun Brahim. https://t.co/sRWnv5D593 pic.twitter.com/mWMw7JUSaF
— Glasnost Gone (@GlasnostGone) May 27, 2022