36-latek został aresztowany, a następnie umieszczony pod opieką psychiatryczną po tym, jak obsmarował w paryskim Luwrze jeden z najsłynniejszych obrazów świata ciastem. Mona Lisa Leonadra da Vinci na szczęście jest chroniona kuloodporną szybą. Mężczyzna jest aktywistą klimatycznym, a sam akt wandalizmu był rzekomo wyrazem protestu przeciwko temu, że artyści nie skupiają się wystarczająco na „planecie”.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z całego zajścia. Na jednym z filmików widać, jak pracownik Luwru wyciera ciasto z pancernej szyby. Na innych zaś uwieczniono, jak ubranego na biało aktywistę klimatycznego wyprowadza ochrona.
„Mężczyzna przebrany za starszą panią wyskoczył z wózka inwalidzkiego i próbował rozbić kuloodporną szybę Mona Lisy. Następnie rozsmarowuje na szybie ciasto i rzuca wszędzie róże, a wszystko to zanim zostaje zatrzymany przez ochronę” – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Can anybody translate what ole dude was saying as they where escorting him out?😂 pic.twitter.com/Uy2taZ4ZMm
— Lukeee🧃 (@lukeXC2002) May 29, 2022
– Są ludzie, którzy niszczą Ziemię… Wszyscy artyści, pomyślcie o Ziemi. Dlatego właśnie to zrobiłem. Pomyślcie o naszej planecie – mówił po francusku aktywista.
Paryska prokuratura wszczęła dochodzenie ws. „próby dewastacji dzieła kultury”.
Mona Lisa tym razem nie ucierpiała. Od czasu, gdy w grudniu 1956 roku mężczyzna z Boliwii rzucił w nią kamieniem, uszkadzając jej lewy łokieć, obraz znajduje się za szkłem.
W 2005 roku natomiast dzieło Leonadra da Vinci umieszczono we wzmocnionej obudowie, która kontroluje temperaturę i wilgotność. W 2009 roku pewna Rosjanka rzuciła w obraz pustą filiżanką, która lekko porysowała obudowę.
Źródła: afp.com/Twitter