Pandemiczne déjà vu. Szef WHO w Europie postuluje izolację i śledzenie kontaktów w związku z małpią ospą

Hans Kluge/Fot. screen YouTube/WHO
Hans Kluge/Fot. screen YouTube
REKLAMA
Światowa Organizacja Zdrowia znalazła kolejne zajęcie. Tym razem alarmuje, że istnieje wysokie ryzyko rozprzestrzeniania się małpiej ospy podczas letnich festiwali i imprez masowych. Dyrektor WHO w Europie twierdzi, że – aby ograniczyć transmisję – trzeba wprowadzić m.in. izolację osób zakażonych i śledzenie kontaktów. Są to kroki bliźniaczo podobne do tych podejmowanych na początku mniemanej pandemii koronawirusa.

Hans Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę, twierdzi, że wirus małpiej ospy pojawił się na Starym Kontynencie w połowie kwietnia. „Jest to największa i najbardziej rozpowszechniona geograficznie – poza obszar Afryki Zachodniej i Środkowej – epidemia tej choroby” – donosi polsatnews.pl.

Według Kluge, zniesienie ograniczeń w zakresie podróży oraz masowych wydarzeń – które wprowadzono w dobie mniemanej pandemii – wpłynęło na szybsze rozprzestrzenianie się małpiej ospy.

REKLAMA

– Potencjał dalszej transmisji wirusa małpiej ospy w Europie i poza nią latem jest wysoki – grzmiał cytowany przez Zeit Online szef europejskiej sekcji WHO.

Uznał też, że nadchodzące festiwale i inne imprezy masowe, których w sezonie letnim nie brakuje, są idealną okazją do „podniesienia świadomości” na temat małpiej ospy oraz… wzmocnienia zachowań ochronnych wśród młodych, aktywnych seksualnie osób. Małpią ospę wykryto bowiem głównie u homoseksualnych mężczyzn.

Kluge podkreślał, że wirus małpiej ospy nie rozprzestrzenia się w taki sposób jak SARS-CoV-2. – Ale – i to jest ważne – nie wiemy jeszcze, czy możemy w pełni powstrzymać jego rozprzestrzenianie się – zaznaczył.

Szef europejskiej filii WHO postuluje więc wprowadzenie jasnej komunikacji, izolację oraz „skuteczne” śledzenie kontaktów.

Źródło: polsatnews.pl

REKLAMA