Stoltenberg: „NATO zareagowało szybko”

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. / foto: PAP/EPA
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. / foto: PAP/EPA
REKLAMA
Dziękuję państwom Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9) za ich mocne poparcie dla sojuszu atlantyckiego, wkład w jego bezpieczeństwo i konsekwentne wspieranie suwerenności Ukrainy – mówił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas piątkowego szczytu B9 w Bukareszcie.

Przemówienie szefa NATO, który z powodu choroby nie przybył do stolicy Rumunii było transmitowane przez łącze wideo.

Stoltenberg podkreślił, że szczyt B9, czyli grupy państw położonych na wschodniej flance NATO, odbywa się w szczególnym momencie, gdy prezydent Rosji Władimir Putin po raz drugi najechał Ukrainę, co doprowadziło do tego, że bezpieczeństwo kontynentu jest zagrożone najbardziej od czasu zakończenia II wojny światowej.

REKLAMA

NATO zareagowało szybko, w tym poprzez podwojenie liczby wielonarodowych grup bojowych od Bałtyku po Morze Czarne, z nowymi grupami bojowymi w Bułgarii, na Węgrzech, w Rumunii i na Słowacji – powiedział sekretarz generalny.

Dodał, że podczas czerwcowego szczytu NATO w Madrycie, przywódcy wszystkich krajów członkowskich podejmą dalsze kroki, by dostosować Sojusz do coraz bardziej niebezpiecznej i konkurencyjnej rzeczywistości.

Stoltenberg zaznaczył konieczność wzmocnienia potencjału obronnego NATO, w tym na wschodniej flance, oraz odpowiedniego finansowania armii. Wyraził też zadowolenie z faktu, że wielu członków B9 spełnia lub przekracza stawiany przez NATO cel przeznaczania na obronność 2 proc. PKB.

Celem piątkowego spotkania przywódców państw B9 było przygotowanie stanowiska przed czerwcowym szczytem NATO w Madrycie. Gospodarzami szczytu byli prezydenci Polski i Rumunii, Andrzej Duda i Klaus Iohannis.

Bukaresztańska Dziewiątka (B9) została zawiązana z inicjatywy Polski i Rumunii; należą do niej kraje położone na wschodniej granicy NATO – Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja i Węgry.


Zobacz także: Stoltenberg: „Takie jest przesłanie ze strony Stanów Zjednoczonych i innych sojuszników w NATO”


Źródło: PAP

REKLAMA