Ukraińskie siły przełamały pierwszą linię rosyjskiej obrony w obwodzie chersońskim

Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
Obrazek ilustracyjny. / foto: Pixabay
REKLAMA
Ukraińskie siły stosunkowo łatwo przełamały pierwszą linię rosyjskiej obrony w obwodzie chersońskim, co świadczy o fatalnym morale najeźdźców. Żołnierze wroga po prostu nie chcą umierać za Chersoń i walczyć tam do ostatniej kropli krwi – ocenił ukraiński ekspert wojskowy Ołeh Żdanow.

„Podobna sytuacja może zdarzyć się na drugiej i trzeciej linii fortyfikacji, ale mamy informacje z wywiadu wojskowego, że wróg dokłada większych starań, żeby porządnie umocnić drugą linię, znajdującą się bliżej Chersonia” – informował Żdanow.

Według analityka nie należy spodziewać się szybkiego wyzwolenia stolicy obwodu, np. przed końcem lata. „Takie szacunki są bardzo optymistyczne. Wszystko zależy jednak od tempa i wielkości dostaw zachodniego sprzętu wojskowego na Ukrainę” – podkreślił.

REKLAMA

W ostatnich tygodniach sztab generalny ukraińskiej armii informował o sukcesach natarcia w obwodzie chersońskim. 9 czerwca potwierdzono odzyskanie części terytoriów w tym regionie. Resort obrony i wywiad wojskowy (HUR) Ukrainy alarmowały jednak, że rosyjska armia buduje pod Chersoniem fortyfikacje złożone z trzech linii umocnień.

Miasto Chersoń i niemal cały obwód chersoński znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia mają tam trwać przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej. Ofensywa ukraińska jest odpowiedzią na te pomysły.

Źródło: PAP

REKLAMA