Korwin-Mikke: Chłopaki najczęściej biją się na pięści. I to jest normalne. A Putin jest zbrodniarzem wojennym

Janusz Korwin-Mikke/Fot. screen YouTube/Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke/Fot. screen YouTube/Janusz Korwin-Mikke
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke, poseł Konfederacji i prezes partii KORWiN, stwierdził, że Włodzimierz Putin jest formalnie zbrodniarzem wojennym. W swoim wpisie na Facebooku zajął się kwestią zasad.

„Część ludzi sądzi, że JE Włodzimierz Putin jest zbrodniarzem wojennym, ponieważ wypowiedział Ukrainie wojnę i ją prowadzi. Jest odwrotnie” – zaczął swój wpis Janusz Korwin-Mikke.

„Gdy dwóch chłopaków konkuruje o jedną dziewczynę to nie idą do sądu (jak pewno chciałby kulturalny salon) tylko się o nią biją. Mogą się umówić na partię szachów, mogą na szermierkę (znam przypadek!), dawniej bywały pojedynki – ale najczęściej po prostu biją się na pięści. I to jest normalne.”

REKLAMA

„To samo dotyczy państw. Gdy konfliktu nie da się rozwiązać inaczej, dochodzi do wojny. I to jest normalny – jeśli zawiodą inne środki – sposób rozstrzygania konfliktów. Cała historia Europy to historia wojen – i nikt nie nazywa Aleksandra Wielkiego, Juliusza Cezara, Bolesława Chrobrego czy Napoleona Buonapartego „zbrodniarzami wojennymi”!”

„Prezydent Rosji jest formalnie zbrodniarzem wojennym, bo wojny NIE wypowiedział – a ją prowadzi. Niestety: od II wojny światowej chyba nikt już nie wypowiada wojen…”

„Członkowie elit odbywali bardzo sformalizowane pojedynki. Stosunki między państwami, brzemienne w bardzo poważne następstwa, też były regulowane formalnie czterema Konwencjami Haskimi i Konwencją Genewską. Niestety: pojedynki odeszły w przeszłość, a tych konwencyj mało kto już przestrzega.”

„Cywilizacja europejska zaczęła umierać, gdy zakazano pojedynków – łamiąc zasadę „Chcącemu nie dzieje się krzywda”. Obecnie stan agonalny jest daleko posunięty. Właściwie: jest finalny.
Niestety.”

„PS. JE Włodzimierz Putin, który uważa się za jej obrońcę, powinien właśnie dać przykład, i przed atakiem na Ukrainę wystosować jakieś ultimatum lub formalnie tę wojnę wypowiedzieć. Nie można samemu łamać III Konwencji Haskiej napadając na sąsiada bez wypowiedzenia mu wojny – a potem skazywać na śmierć woluntariuszy walczących w szeregach Ukrainy twierdząc, że „nie obejmuje ich konwencja genewska”!!!”

REKLAMA