Jan Paweł II wybrał się na swoją 94. pielgrzymkę na Ukrainę. Był to czerwiec 2001 roku. Papież Polak był pierwszym przywódcą Kościoła Katolickiego, który zawitał do naszych wschodnich sąsiadów. W czasie pobytu Ojca Świętego na Ukrainie padły z jego ust słowa, które można uznać za prorocze.
Papież Polak zjawił się na Ukrainie, choć Hierarchia Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego bojkotowała jego przyjazd. Mimo to, w spotkaniu z Janem Pawłem II wzięło udział ok 2 milionów ludzi.
– Przybywam do was, drodzy obywatele Ukrainy, jako przyjaciel waszego szlachetnego narodu. Przybywam jako brat w wierze, by objąć wszystkich chrześcijan, którzy wśród najcięższych udręk zachowali wierność Chrystusowi. Przybywam w miłości, by wyrazić wszystkim synom i córkom tego narodu o wszelkich kulturalnych i religijnych tradycjach mój szacunek i serdeczną przyjaźń. Pozdrawiam ciebie, Ukraino, dzielny i nieustępliwy świadku przywiązania do wartości wiary. Ile wycierpiałaś, by obronić w trudnych czasach wolność wyznawania wiary! – powiedział Jana Paweł II w powitalnym przemówieniu do Ukraińców.
W czasie spotkań z Ukraińcami Jan Paweł II wielokrotnie odwoływał się do ukraińskiej historii, wspominał ukraińskich twórców, a nawet zanucił kilka ukraińskich piosenek.
– Słowo »Ukraina« zawiera w sobie przypomnienie o wielkości waszej Ojczyzny. Poprzez swoją historię świadczy ona o szczególnym powołaniu granicznym i roli bramy między Wschodem i Zachodem. Ukraina ma oczywiste powołanie europejskie, podkreślone przez chrześcijańskie korzenie waszej kultury. (…) Oby ta ziemia mogła kontynuować swoją szlachetną misję z dumą, jakiej dał wyraz przywołany przeze mnie poeta [Taras Szewczenko; dop.red.] pisząc: »Nie ma na świecie innej Ukrainy, nie istnieje inny Dniepr. Narodzie zamieszkujący tę ziemię, nie zapomnij o tym!« – mówił papież Polak.
Niektórzy twierdzą, że słowa, którymi Ojciec Święty żegnał się z Ukraińcami, zawierały proroctwo tego, co dzieje się teraz.
– Dziękuję ci, Ukraino, która broniłaś Europy przed najeźdźcami w niezmordowanej i bohaterskiej walce! – powiedział wówczas polski papież.
