Niemiecka minister zaniepokojona „grupami lewicowych ekstremistów”

Nancy Faeser/Fot. screen YouTube/ Bundesministerium des Innern und für Heimat
Nancy Faeser/Fot. screen YouTube/ Bundesministerium des Innern und für Heimat
REKLAMA
W trakcie szczytu G7 w Niemczech ok. 20 000 osób planuje protest w Monachium. Federalna minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser wezwała demonstrantów do powstrzymania się od przemocy. „Najbardziej niepokoją mnie grupy lewicowych ekstremistów” – powiedziała w sobotę portalowi t-online.

– Oczekuję, że wszyscy demonstranci będą protestować pokojowo, nie będą nikogo krzywdzić, nie będą niszczyć samochodów ani sklepów – powiedziała Faeser. Stwierdziła, że różnice zdań są podstawą demokracji, „ale nie mam żadnego zrozumienia dla łączenia protestu z przemocą”.

Faeser wyraziła zadowolenie z przygotowań do zabezpieczenia spotkania, na którym szefowie państw i rządów krajów G7 spotkają się od niedzieli w zamku Elmau koło Garmisch-Partenkirchen.

REKLAMA

– Ważne jest, abyśmy byli przygotowani na wszystkie ewentualności – podkreśliła. – Najbardziej niepokoją mnie grupy lewicowych ekstremistów. Już teraz odnotowaliśmy wzmożoną aktywność w tym regionie w okresie poprzedzającym weekend na szczycie – zaznaczyła.

Na dzień przed szczytem tysiące ludzi chce w sobotę protestować w Monachium. Sojusz licznych organizacji wezwał do zorganizowania wielkiego wiecu na Theresienwiese i demonstracji w centrum miasta. Według policji zarejestrowanych jest 20 000 uczestników. Krytycy szczytu G7 wzywają do szybkiego zakończenia uzależnienia od ropy, gazu i węgla. Domagają się również konsekwentnej walki z kryzysem klimatycznym i wymieraniem gatunków, a także wzmożonych działań przeciwko głodowi, ubóstwu i nierównościom.

Szczyt G7 rozpoczyna się w niedzielę. Przez trzy dni siedem wiodących krajów uprzemysłowionych będzie dyskutować o problemach globalnych, takich jak wojna na Ukrainie, zmiany klimatyczne i głód na świecie. Już na dwa dni przed rozpoczęciem spotkania policja rozpoczęła szeroko zakrojone kontrole pojazdów. Demonstranci rozbili obóz protestacyjny – przypomina w sobotę telewizja ARD.

Źródło: PAP

REKLAMA